ŚwiatUkraińscy dziennikarze w niebezpieczeństwie?

Ukraińscy dziennikarze w niebezpieczeństwie?

Ukraińska dziennikarka Olena Prytula, kierująca internetowym wydaniem Ukraińskiej Prawdy zażądała ochrony i ujawnienia pełnej informacji na temat grożącego jej niebezpieczeństwa.

10.09.2002 12:56

List otwarty w tej sprawie skierowała do prokuratora generalnego oraz szefów resortu spraw wewnętrznych i służby bezpieczeństwa. Olena Prytula była najbliższym współpracownikiem zamordowanego dwa lata temu opozycyjnego dziennikarza Georgija Gongadze.

Szefowa * Ukraińskiej Prawdy* twierdzi, że od wiarygodnego informatora w prokuraturze otrzymała informacje o grożącym jej niebezpieczeństwie ze strony zabójców Georgija Gongadze. Według prokuratury, ma ona być ważnym świadkiem w toczącym się śledztwie. Niedawno prokurator generalny oświadczył, że sprawa morderstwa Gongadze jest bliska wyjaśnienia.

Dziennikarka przypomina, że kilka miesięcy przed śmiercią podobny list wystosował Georgij Gongadze. Nie doczekał się jednak odpowiedzi. Według niej, gdyby odpowiednie resorty zareagowały, Georgij Gongadze mógłby żyć.

Olena Prytula w liście wyraziła także zdziwienie, że nowa grupa śledcza nie widzi potrzeby spotkania się z nią – osobą, która ostatnia widziała żywego Georgija Gongadze i która najlepiej wie nad czym pracował przed tajemniczym zniknięciem.

Jednocześnie śledczy z niewyjaśnionych przyczyn badają finansową działalność * Ukraińskiej Prawdy*. Ostatnie wydarzenia wokół mnie i gazety oceniam jak próbę presji ze strony władz na niezależne wydanie lub prowokacji w przededniu planowanych akcji opozycji - pisze Olena Prytula.(an)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)