Ukrainiec ośmieszył Rosjan. Żołnierze uciekali w popłochu
Trwa wojna w Ukrainie. Do sieci trafiają kolejne nagrania ośmieszające rosyjską armię. Na jednym z nich widać, jak bardzo Rosjanie boją się ukraińskiej armii. W Chersoniu wystarczyło zagwizdać, by żołnierze okupanta w popłochu uciekli z zajmowanych pozycji. Byli przekonani, że słyszą dźwięk spadającej bomby.
Żart nagrał jego autor. Na jedenastosekundowym filmie widać rosyjską ciężarówkę oraz kilku żołnierzy stojących pod jednym z bloków w Chersoniu. W pewnym momencie Ukrainiec zaczął gwizdać. Dźwięk, który wydał, do złudzenia przypominał odgłos spadającego pocisku.
Słysząc to, przerażeni rosyjscy żołnierze natychmiast rozbiegli się po okolicy w poszukiwaniu schronienia.
Libacje i haracze. Tak zachowują się Rosjanie
Doniesień kompromitujących rosyjską armię było w ostatnim czasie więcej. W niedzielę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła rozmowę prowadzoną przez rosyjskiego żołnierza z żoną.
Z nagrania wyłania się przerażający obraz życia pod rosyjską okupacją w Ukrainie. Żołnierze Putina często urządzają libacje alkoholowe i "strzelaniny". Codziennością stało się też wymuszanie od miejscowych łapówek, za najbardziej błahe czynności.
Dzień wcześniej pojawiło się też nagranie rozmowy, w której rosyjski żołnierz żalił się, że jego kolega został okradziony przez bojowników Ramzana Kadyrowa, sojuszników Rosjan.
Przeczytaj też:
Źródło: twitter.com/nexta_tv
