Stracili nowoczesną maszynę. Rosyjski bombowiec zestrzelony
Nowoczesny rosyjski bombowiec spadł w rejonie Izium w obwodzie charkowskim. To kolejny samolot, który został zestrzelony przez siły ukraińskie.
O zestrzeleniu rosyjskiego samolotu poinformował na Twitterze doradca szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko. Rosyjska maszyna spadła w rejonie miasta Izium w obwodzie charkowskim.
"12 czerwca około godz. dziesiątej rano w rejonie Izium w obwodzie charkowskim przeciwlotnicze siły rakietowe Sił Powietrznych Ukrainy uderzyły w rosyjski samolot myśliwsko-bombowy Su-34" - precyzuje resort obrony Ukrainy.
Rosyjskie samoloty działały w parze, atakując pozycje ukraińskich obrońców. Po uderzeniu w ukraińską strefę obrony powietrznej jeden z samolotów wroga zmienił kurs, a drugi został zestrzelony.
Samolot rozbił się na tymczasowo zajętym terytorium. Nie wiadomo, czy lotnicy przeżyli.
Su-34 to nowoczesny, dwusilnikowy i ponaddźwiękowy samolot średniego zasięgu, który może pełnić funkcję klasycznego myśliwca jak i bombowca. Maszyna została oblatana w roku 1990, ale do czynnej służby weszła dopiero 14 lat później. Samoloty te są wykorzystywane przez Rosjan od początku inwazji na Ukrainę.
Coraz większe straty Rosjan
Na ukraińskim niebie regularnie pojawiają się też nowsze od Su-34 wielozadaniowe myśliwce Su-35. Te maszyny często padają łupem ukraińskich samolotów MiG-29. Ukraińskie Siły Powietrzne opublikowały nawet nagranie z zestrzelenia tego typu maszyny z 27 maja.
Od 24 lutego straty Rosji na Ukrainie to około 32 300 wojskowych, 1432 czołgi, niemal 3,5 tys. pojazdów opancerzonych - powiadomił w poniedziałek sztab generalny armii Ukrainy. Według danych resortu, w ciągu ostatniej doby Rosjanie stracili w działaniach bojowych 150 żołnierzy, dwa czołgi i 18 wozów opancerzonych.
Źródło: Telegram/Twitter