Ukraińcy zatopili rosyjski statek. "Pozdrów 'Moskwę'"
Rosyjski okręt rakietowy został zniszczony i prawdopodobnie zatopiony przez ukraiński statek bezzałogowy. "Iwanowiec" został ostrzelany w nocy z środy na czwartek. "Pozdrów 'Moskwę' i Sponge Boba" - napisał na portalu X Illia Ponomarenko, ukraiński dziennikarz.
"Żołnierze jednostki specjalnej "Grupa 13" ukraińskiego wywiadu zniszczyli korwetę rakietową "Iwanowiec" rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. W wyniku szeregu celnych trafień w kadłub korweta została uszkodzona, przetoczona na rufę i zatonęła. Wartość statku wynosi około 60–70 milionów dolarów" - napisało na oficjalnym profilu na protalu X Ministerstwo Obrony Ukrainy.
"Prześlij wyrazy miłości krążownikowi 'Moskwa' i Sponge Bobowi, kochanie" - dodał Ilja Ponomarenko. Dziennikarz nawiązał do zatopienia w kwietniu 2022 roku rosyjskiego wojennego okrętu "Moskwa".
Jak podają ukraińskie media, "Iwanowiec" miał zostać zatopiony w nocy z 31 stycznia na 1 lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czasie ostrzału wrogi statek miał znajdować się na jeziorze Donuzław na tymczasowo okupowanym Krymie. Według wstępnych informacji akcja poszukiwawczo-ratownicza prowadzona przez rosyjskich okupantów na Donuzławie zakończyła się fiaskiem.
Według oficjalnych źródeł Flota Czarnomorska Federacji Rosyjskiej ma co najmniej 5 łodzi takiego typu jak zatopiony "Iwanowiec". Zgodnie z charakterystyką taktyczno-techniczną załoga takiego statku liczy około 40 osób.
Rosyjski krążownik "Moskwa" zatonął w połowie kwietnia 2022 roku. Wcześniej na pokładzie okrętu Floty Czarnomorskiej, który ostrzelały Siły Zbrojne Ukrainy, miał wybuchnąć pożar. Statek poszedł na dno podczas próby zaholowania do wybrzeża Sewastopola w trakcie sztormu.
Eksperci ocenili, że strata krążownika, który uczestniczył m.in. w ataku na ukraińską Wyspę Węży, była olbrzymim ciosem dla rosyjskiej marynarki wojennej, zarówno pod względem militarnym, jak i wizerunkowym.