Ukraińcy: Co dnia 6 tys. mężczyzn w wieku poborowym wyjeżdża z kraju
Jak poinformował w środę przedstawiciel straży granicznej Ihor Matwijczuk, około sześciu tysięcy mężczyzn w wieku poborowym przekracza zachodnią granicę Ukrainy - podaje dziennik "Ukraińska Prawda". Jego zdaniem dotyczy to zwłaszcza mężczyzn, którzy są żonaci z matkami wielodzietnymi lub towarzyszą osobom niepełnosprawnym za granicą. Nie jest jasne, ilu z nich następnie wróci do Ukrainy.
Jak podaje gazeta "Ukraińska Prawda" powołując się na przedstawiciela straży granicznej Ihora Matwijczuka, każdego dnia przez zachodnie granice Ukrainy kraj opuszcza 6 tys. mężczyzn w wieku poborowym. Spośród nich około 150-200 to ochotnicy przewożący pomoc humanitarną. Funkcjonariusz straży granicznej nie podał, ilu mężczyzn wraca w przeciwnym kierunku, do Ukrainy.
Ze względu na wojnę z Rosją mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą wyjeżdzać z Ukrainy. Przepis ten zawiera jednak wyjątki, a jednym z nich jest możliwość podróżowania w towarzystwie osoby niepełnosprawnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie uderzyli nocą. Obrońcy Ukrainy chwycili za broń
Zdaniem Matwijczuka kontrola osoby towarzyszącej jest słabo zdefiniowana w przepisach, co w praktyce oznacza, że jednej osobie niepełnosprawnej mogą w różnym czasie towarzyszyć różne osoby na podstawie dokumentu potwierdzającego opiekę, czyli " wydawane komukolwiek". Funkcjonariusz zauważył też, że łatwo jest sfałszować taki dokument. Osoba niepełnosprawna teoretycznie może przekraczać granicę wielokrotnie i za każdym razem zabierać ze sobą inną osobę.
- Ten system trzeba ulepszyć. Ministerstwo Polityki Społecznej musi rozwiązać ten problem - stwierdził.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał we wtorek na konferencji prasowej w Kijowie, że dowództwo ukraińskiej armii rozważa powołanie kolejnych 450-500 tys. ludzi. Powiedział także, że uważa tę liczbę za dość wysoką i że propozycja będzie nadal omawiana.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski