Ukraina: tylko sześć partii w nowym parlamencie?
4% próg w wyborach do ukraińskiego
parlamentu w marcu ma szansę pokonać jedynie sześć partii i bloków
- wynika z najnowszych badań opinii społecznej, przeprowadzonych
przez ośrodek "Monitoring społeczny".
03.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Sondaż wskazuje, że w nowej Radzie Najwyższej Ukrainy będą dominować komuniści Petra Symonenki i przedstawiciele bloku patriotyczno-liberalnego, reprezentowanego przez byłego premiera Wiktora Juszczenkę.
Komunistów poprze ponad 17% Ukraińców (o kilka % mniej niż w poprzednich wyborach), a blok "Nasza Ukraina" Juszczenki ponad 16%. Marzeniem komunistów jest odbudowa ZSRR, a "Naszej Ukrainy" - demokracja w stylu zachodnim i gospodarka rynkowa.
Ponadto próg wyborczy przekroczy "Tundra", czyli alians kilku partii, nazywanych na Ukrainie oligarchicznymi (na ich czele stoją wpływowi, bogaci i znani politycy). Blok ten może uzyskać prawie 8% głosów.
W nowym parlamencie będzie reprezentowana także "Partia Zielonych" z ponad 5% głosów. Oligarchiczna "Socjaldemokratyczna Partia Ukrainy (Zjednoczona)" może liczyć na prawie 5% poparcie.
Opozycyjni wobec prezydenta Leonida Kuczmy socjaliści Ołeksandra Moroza mogą uzyskać wynik na poziomie 4,4% głosów.
Według sondażu, do parlamentu nie wejdzie m.in. "Batkiwszyczyna" Julii Tymoszenko, byłej wicepremier w rządzie Juszczenki. Prowadzone nieco wcześniej badania wskazywały jednak, że "Batkiwszczyna" ma szansę na przekroczenie progu wyborczego. (ag)