Ukraina: terroryści zabijają porwanych
Ukraińskie media publikują film obrazujący zabójstwo dwóch ukraińskich oficerów porwanych w Donbasie i przetrzymywanych w miejscowości Gorłowka. Zabójstwa mieli dokonać podkomendni Igora Bezlera, pseudonim "Bies", prorosyjskiego terrorysty działającego na wschodzie Ukrainy. Władze nie potwierdziły autentyczności filmu.
Komendę zabójstwa wydał sam Bezler, który żąda od władz ukraińskich wydania jednego ze swych ludzi zatrzymanych przez służbę bezpieczeństwa. Na filmie Bezler grozi, iż w kilkugodzinnych odstępach będzie zabijał kolejnych zakładników, o ile "jego człowiek" nie zostanie zwolniony.
Jeden z ukraińskich parlamentarzystów twierdzi, iż chodzi o agentkę Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji zatrzymaną przez ukraińskie SBU.
Władze nie potwierdziły jak dotąd autentyczności filmu umieszczonego w sieci. Jednocześnie poinformowały, iż część obwodów donieckiego i ługańskiego została już oswobodzona z obecności dywersantów.
Odnosząc się do liczby terrorystów działających na wschodzie kraju Dmytro Tymczuk - analityk spraw bezpieczeństwa sił zbrojnych Ukrainy wyjaśnia, iż w całym Donbasie działa według ocen służb około 10 tysięcy terrorystów. Sympatyzuje z nimi około 10 proc. ludności. Według ekspertów do spraw terroryzmu, walka z taką liczbą bojowników nie będzie łatwa.