Ukraina: Specnaz tu działa, oto dowód
Ukraińskie władze rozpowszechniają zdjęcia, które mają dowodzić zaangażowania rosyjskich oddziałów specjalnych na Krymie i obecnie na wschodzie Ukrainy. Widoczni na nich mają być żołnierze Specnazu - czytamy w portalu defence24.pl.
22.04.2014 15:51
Ukraińska dyplomacja próbuje udowodnić rządom, mediom i organizacjom międzynarodowym, że wydarzeniami na wschodzie Ukrainy kierują Rosjanie. Na rozpowszechnianych przez resort wskazano osoby, które pojawiły się w Słowiańsku i Krematorsku, a wcześniej na Krymie i w Gruzji w 2008 roku.
Ukraińcy wskazują też wspólne elementy wyposażenia pomiędzy tzw. milicją Donbasu i innymi zbrojnymi oddziałami, działającymi we Wschodniej Ukrainie, a wyposażeniem i uzbrojeniem rosyjskich formacji specjalnych - czytamy w portalu defence24.pl.
Zdjęcia trafiły już do OBWE i Amerykanów. Obecnie trwa ich analiza i weryfikacja.
"Rosja stosuje wciąż nowe sposoby destabilizacji sytuacji we wschodniej Ukrainie, a kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne nielegalne formacje zbrojne kontynuują działania obliczone na usprawiedliwienie nowego etapu wojskowej agresji Rosji" - oświadczyło we wtorek ukraińskie MSZ.
W ostatnim czasie Władimir Putin przyznał, że na Krymie działały wojska rosyjskie. W programie telewizyjnym "Linia specjalna z Władimirem Putinem" potwierdził, że przed i po referendum, wojsko miało zapewnić warunki "do prawidłowego przebiegu głosowania". - Byli nasi żołnierze przy boku lokalnych sił obrony. Postępowali prawidłowo i profesjonalnie - mówił.
Odnosząc się do pytania o obecność rosyjskich wojsko na wschodzie, Putin odpowiedział: "to bzdura".