Ukraina prze do przodu. Rosyjscy dowódcy zdezorientowani
Ukraińska kontrofensywa w Chersoniu przynosi sukcesy. Zdjęcia satelitarne, potwierdzają płynące z frontu doniesienia, że Ukraińcy atakują rosyjskie stanowiska dowodzenia, magazyny amunicji i zapasy paliwa daleko za linią frontu. Obrońcy Ukrainy twierdzą, że Rosjanie są tak zaskoczeni, że nie wiedzą, jak raportować Kremlowi swoje niepowodzenia.
Siły ukraińskie działają powoli i systematycznie. Sztab Generalny Ukrainy poinformował w piątek o udanej kontrofensywie w obwodzie charkowskim. "Dzięki umiejętnym i skoordynowanym działaniom naszych Sił Zbrojnych, ze wsparciem lokalnej ludności, przesunęliśmy się o niemal 50 km w ciągu trzech dni" - podaje komunikat. Przedstawiciele sztabu informują też o 15 zatrzymaniach żołnierzy rosyjskich, którzy podjęli próbę dezercji z szeregów swojej armii w cywilnych ubraniach.
"Przeciwnik skupia swoje wysiłki na ustanowieniu pełnej kontroli nad obwodem donieckim, utrzymaniu kontroli nad tymczasowo okupowanymi częściami obwodu chersońskiego, charkowskiego, zaporoskiego i mikołajowskiego. Ich bezzałogowe statki powietrzne prowadzą rozpoznanie, podczas gdy wrogie siły kontynuują działania mające na celu poprawę zaopatrzenia ich jednostek" - głosi piątkowy komunikat Sztabu Generalnego armii Ukrainy.
Ukraina prze do przodu. Rosjanie tak zaskoczeni, że dezerterują w cywilnych ciuchach
Strategia, jaką wyznaczyło sobie dowództwo ukraińskie, przynosi skutki. Powolne, systematyczne wypieranie wroga odbywa się z powodzeniem. Ukraiński Kanał24 informuje, że linie rosyjskiej obrony okupowanych terenów kruszą się pod naporem oddziałów Kijowa.
Kanał podkreśla, że Rosjanie wiedzieli o szykowanej przez Ukrainę akcji i zamiarach odbicia zajętych wcześniej przez wroga obszarów. Przypuszczali, że niedrożność mostów w obwodzie chersońskim i zapewnienie dostaw amunicji i zaopatrzenia drogą wodną lub powietrzną zagwarantuje bezpieczeństwo i dogodne pozycje wojskom Federacji Rosyjskiej.
Ukraińscy wojskowi twierdzą, że zmiana sytuacji na froncie wywołuje dezorientację wśród rosyjskich dowódców. Źródła wywiadowcze, na które powołuje się Kanał24 donosi, że na internetowych czatach i na kanałach komunikacji najeźdźców wyłapuje korespondencję, która świadczy o zaniepokojeniu Rosjan. "Oficerowie Putina wpadli w panikę" - pisze portal.