Ukraina odda część terytorium? Zełenski zabrał głos
- Trwały pokój w Ukrainie jest możliwy wyłącznie w oparciu o prawo międzynarodowe i bez handlu suwerennością lub terytoriami - mówi Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy nawiązał do doniesień mówiących o możliwości zrzeczenia się przez Kijów kontroli nad okupowanymi terenami - w zamian za wejście do NATO pozostałej części Ukrainy.
05.10.2024 | aktual.: 06.10.2024 09:14
Zełenski przypomniał, że Ukraina swój pomysł na zakończenie wojny zawarła w "Planie zwycięstwa", który jest przedstawiany zachodnim sojusznikom.
"Wszystko, co zapisano w 'Planie zwycięstwa' jest dla naszych partnerów absolutnie realne. Świat posiada wystarczające zasoby, które pozwolą nam iść naprzód, zgodnie z 'formułą pokojową'. To jest właśnie nasz cel - zapewnić Ukrainie niezachwiany pokój i trwałe bezpieczeństwo" - oświadczył Zełenski.
Podkreślił, że "jest to możliwe wyłącznie w oparciu o prawo międzynarodowe i wykluczając handel suwerennością czy terytoriami" . - Dokładnie tak, jak przewiduje "formuła pokojowa" - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: NATO musi zdecydować ws. Ukrainy. "Ryzyko III wojny światowej"
Ukraińska "formuła pokojowa" zakłada m.in. całkowite usunięcie rosyjskich sił zbrojnych z terytorium Ukrainy w granicach z 1991 roku. Także z Krymu, który jest traktowany jako terytorium okupowane.
- Ukraina potrzebuje prawdziwego, sprawiedliwego pokoju oraz gwarancji bezpieczeństwa - oświadczył Zełenski.
Oddadzą ziemię za NATO? Ukraina ma inny plan
"W związku z urealnianiem przez Ukrainę swoich celów wojennych coraz częściej dyskutowane jest zastosowanie modelu zachodnioniemieckiego, czyli przyjęcie do NATO tej części terytorium, nad którym Kijów sprawuje skuteczną i realną kontrolę - napisał w sobotę brytyjski dziennik "Financial Times".
Według "FT" zachodni dyplomaci, ale również w coraz większym stopniu ukraińscy urzędnicy dochodzą do wniosku, że znaczące gwarancje bezpieczeństwa mogłyby stanowić podstawę negocjowanego porozumienia, w którym Rosja zachowa de facto, ale nie de iure, kontrolę nad całością lub częścią okupowanych obecnie terytoriów Ukrainy.
Również w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że chce przedstawić swój "plan zwycięstwa" na spotkaniu grupy kontaktowej w formacie Ramstein, które odbędzie się 12 października w Niemczech. Według ukraińskiego prezydenta to "jasne, konkretne kroki w celu sprawiedliwego zakończenia wojny".
Źródło: "Ukraińska Prawda"/PAP