Ukraina nie zaostrzy walki z korupcją
Ukraina nie zaostrzy walki z korupcją. W tamtejszym parlamencie do kosza trafił projekt ustawy, która przewidywała m.in. dożywotnie więzienie dla skorumpowanych sędziów i długoletnie pozbawienie wolności biorących łapówki urzędników państwowych.
17.11.2009 | aktual.: 17.11.2009 18:11
Tego samego dnia organizacja Transparency International (TI) opublikowała swój Indeks Percepcji, w którym wśród 180 państw Ukraina zajmuje pod względem korupcji 146. miejsce. W rankingu państwa najmniej skorumpowane znajdują się na górze listy.
Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy zaakceptowała projekt ustawy o zaostrzeniu kar dla łapówkarzy w maju bieżącego roku, ale potem został on skierowany do akceptacji przez szefa państwa. Prezydent Wiktor Juszczenko zawetował ustawę i wraz ze swoimi propozycjami zwrócił parlamentowi do ponownego rozpatrzenia.
Deputowani nie poparli ani jednej propozycji prezydenta, nie potrafili też zebrać wystarczającej liczby głosów, by odrzucić weto Juszczenki. W tej sytuacji prowadzący obrady wiceprzewodniczący parlamentu Ołeksandr Ławrynowycz ogłosił, że ustawa przepadła.
Przyjęty w maju projekt przewidywał, że najsurowiej - bo dożywotnim więzieniem - będą karani sędziowie przyłapani na przyjęciu korzyści majątkowych o szczególnie dużej wartości. Nieco lżej ustawodawca potraktował urzędników państwowych. Dla nich za korupcję przewidziano karę 15 lat więzienia.
Zgodnie z opublikowanym indeksem TI, pod względem korupcji Ukraina zajmuje to samo miejsce co Rosja, Kamerun, Ekwador, Kenia, Sierra Leone, Timor Wschodni i Zimbabwe.
Na czele listy znalazły się Nowa Zelandia i Dania, które uznane zostały za państwa "bardzo czyste", na końcu zaś - jako kraje najbardziej skorumpowane - umieszczono Afganistan i Somalię. Polska znalazła się na 49. miejscu.