Ukraina: konwój stoi po stronie rosyjskiej, są nowe ofiary starć
Rosyjski konwój wiozący pomoc humanitarną dla Doniecka i Ługańska zatrzymał się na granicy; ani jedna ciężarówka nie przejechała w środę z Rosji na Ukrainę. Są nowe ofiary starć na ukraińskim wschodzie.
Grupa czołowa pracowników MKCK, mająca za zadanie rozpoznanie sytuacji w rejonach, przez które będzie przejeżdżał konwój z rosyjską pomocą, w środę wjechała na terytorium Ukrainy.
Trwają walki sił rządowych z prorosyjskimi separatystami. 34 cywilów zginęło, a 29 zostało rannych w ciągu ostatniej doby w czasie starć w Doniecku, na wschodniej Ukrainie - podała w środę lokalna administracja obwodowa.
Według dowództwa toczonej w tym regionie operacji antyterrorystycznej w tym samym czasie od kul przeciwnika zginęło dziewięciu ukraińskich żołnierzy, zaś rannych zostało 12. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w Kijowie Andrij Łysenko poinformował, że od wtorku siły Ukrainy ścierały się z rebeliantami 32 razy. Według jego relacji ukraińskie wojska nacierają na buntowników na linii między miejscowościami Iłowajsk-Zugres oraz biją się w rejonie Jasynuwatej, Doniecka, Ługańska i kurhanu Saur-Mogiła.
Także w ciągu ostatniej doby ze strefy działań wojennych wyjechało ponad trzy tysiące osób. Ogólna liczba uchodźców, którzy porzucili region obwodu donieckiego i ługańskiego, gdzie trwają walki oraz okupowany przez Rosję Krym, wyniosła ponad 100 tysięcy.