Ukradł z pracy przedmioty za 230 tys. zł. Został zatrzymany w skradzionych butach
Policjanci z Łodzi zatrzymali 41-latka podejrzanego o kradzież na szkodę jednej z łódzkich firm. Sprawca został zatrzymany w miejscu pracy w skradzionych butach. Ukradł również akcesoria elektroniczne, obuwie, biżuterię, zegarki oraz perfumy warte blisko 230 tys. złotych. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.
We wtorek, 20 grudnia łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży obuwia przez pracownika jednej z łódzkich firm. Funkcjonariusze udali się na ulicę Józefów. Zastali tam pracownika ochrony oraz 41-letniego mężczyznę, który przyznał się do kradzieży markowych butów.
Jak się okazało, zgłaszający zauważył na monitoringu, jak zatrudniony na nocnej zmianie pracownik po wyznaczonej przerwie wchodzi na halę magazynu w obuwiu BHP. Natomiast gdy skończył pracę, wyszedł w markowych półbutach.
Pracownicy ochrony wraz z kierownictwem firmy przeanalizowali monitoring i potwierdzili kradzież. Kiedy pracownik po kilku dniach wrócił do zakładu, powiadomiono policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk jedynym kandydatem. "Jest temperatura"
Potwierdziły się przypuszczenia policjantów
Policjanci postanowili przeszukać szafkę pracowniczą, w której znaleźli kolejną parę markowego obuwia. Sprawca nawet nie próbował tłumaczyć swojego zachowania.
Funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna może mieć jeszcze inne, ukradzione rzeczy w mieszkaniu. Okazało się, że mieli rację. W swoim lokum mężczyzna urządził sobie mały magazyn. Znaleziono tam obuwie, biżuterię, zegarki oraz perfumy światowych marek o łącznej wartości blisko 230 tys. zł.
"Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy przez śledczych z VII komisariatu policji komendy miejskiej w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź - Górna pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów kradzieży. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz o losie 41- latka zadecyduje sąd" - przekazała mł. asp. Kamila Sowińska z zespołu prasowego Policji Łódzkiej.