Ukradł samochód z dzieckiem. Niecodzienny finał akcji
Do przerażającej sytuacji doszło w piątek w Złocieńcu (województwo zachodniopomorskie). Mężczyzna chciał ukraść samochód. Nie wiedział, że w środku było małe dziecko.
Policja w piątek przed 15 otrzymała informację, że doszło do kradzieży samochodu w Złocieńcu. W aucie przebywało 6-letnie dziecko - poinformował TVN24.
W rozmowie z serwisem oficer prasowy KPP w Drawsku Pomorskim mł. asp. Karolina Zych przekazała, że kobieta zaparkowała pojazd pod jednym ze sklepów i poszła na zakupy. Na tylnym siedzeniu pozostało dziecko.
Do auta wszedł mężczyzna i odjechał. Miał on nie wiedzieć, że w pojeździe jest ktoś jeszcze.
Zobacz też: Jabłoński o wpisie Sikorskiego: Dobrze odzwierciedla nasze uczucia. Rosja wciąż jest państwem groźnym
Ukradł samochód. W środku było dziecko
Serwis TVN24 podał, że służby rozpoczęły pościg za mężczyzną. Ten jednak, uciekając, uderzył w dwa inne samochody oraz donice z kwiatami.
Po tych zdarzeniach porzucił auto i chciał uciekać pieszo. Został zatrzymany przez policję. Dziecku nic się nie stało.
Rzeczniczka prasowa policji dodała, że zatrzymany to 35-letni mężczyzna. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie promil alkoholu. Śledczy czekają także na wyniki badań na obecność środków odurzających.
Oprócz policji udział w akcji wzięła m.in. straż pożarna. Strażacy z OSP Złocieniec pomagali w kierowaniu ruchem. Uczestniczyli także w odłączeniu akumulatorów. Druhowie opublikowali zdjęcia z tego zdarzenia.
Źródło: TVN24