Ujęto podejrzanego o rozbój, który uciekł ze szpitala
Łódzcy policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, podejrzanego o rozbój, który kilka dni temu uciekł policjantom z jednego z łódzkich szpitali - poinformował Marek Machwitz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Niemal tydzień temu 22-letni Kamil K. został zatrzymany jako podejrzewany o kradzież. Na komisariacie wytypowano go także jako podejrzanego o rozbój. W policyjnej izbie zatrzymań mężczyzna dokonał samookaleczenia - zranił się w rękę. Mężczyzna trafił do jednego ze szpitali.
W czwartek wieczorem - według policji - podejrzany prawdopodobnie wmieszał się między osoby odwiedzające chorych, zmylił policjantów i wyszedł ze szpitala. Natychmiastowa blokada placówki nie przyniosła rezultatów.
"Dzięki pracy operacyjnej ustalono, gdzie może ukrywać się mężczyzna. We wtorek nad ranem 22-latka wraz z jego dziewczyną zatrzymano w mieszkaniu przy ul. Abramowskiego w Łodzi" - powiedział Machwitz. Przy kobiecie ujawniono niewielkie ilości narkotyków. Oboje są we wtorek przesłuchiwani. 22-latek jest dobrze znany policji. Obok rozboju, jest podejrzany także o włamania i oszustwo. Prowadzone jest także postępowanie dyscyplinarne dotyczące dwóch policjantów, którzy pilnowali podejrzanego.
