Ujęto 14‑letniego sprawcę fałszywego alarmu bombowego w szpitalu
14-latka, sprawcę fałszywego alarmu o podłożeniu bomby w szpitalu, ujęli policjanci ze Złotoryi (Dolnośląskie). Zajmie się nim teraz sąd rodzinny - poinformował rzecznik prasowy złotoryjskiej policji, Andrzej Małecki.
14.06.2006 17:15
Chłopak, mieszkaniec gminy Świerzawa, zadzwonił w miniony poniedziałek na pogotowie ratunkowe w Złotoryi i poinformował o podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowym szpitalu.
Po tym alarmie dyrektor złotoryjskiego szpitala zdecydował o zwolnieniu na przepustki miejscowych pacjentów oraz osób lżej chorych. W budynku pozostało ponad 100 osób. Policjanci sprawdzili wszystkie pomieszczenia w placówce i stwierdzili, że nie ma tam żadnych materiałów wybuchowych.
Sprawcę fałszywego alarmu zatrzymano w jego domu. Jak powiedział Małecki, chłopak był bardzo zdziwiony, że znalazła go policja i nie potrafił wyjaśnić motywów swego postępowania.
Rzecznik dodał, że policjanci ustalili również, że 14-latek wcześniej kilkakrotnie dzwonił do różnych instytucji, "niepokojąc dyżurnych i blokując w tym czasie służbowe linie telefoniczne".