Ujawnili plan Rosji. Z tego terenu mają zaatakować Mołdawię
Rosja od ponad dwóch miesięcy prowadzi wojnę w Ukrainie, a równocześnie coraz głośniej mówi się o kolejnym celu Władimira Putina. Kremlowski dyktator miał obrać na celownik Mołdawię. - Rosja prawdopodobnie ma plan, by wykorzystać terytorium nieuznawanego Naddniestrza do ataku na Mołdawię - oceniła w środę wiceszefowa ukraińskiego resortu obrony, Hanna Malar.
Wojna w Ukrainie nie układa się po myśli Rosji, która liczyła na szybkie przejęcie kontroli nad zachodnim sąsiadem. Porażka rosyjskiej armii pod Kijowem zmusiła Władimira Putina do zmiany planów. W efekcie w ostatnich dniach doszło do przegrupowania wojsk, a Rosjanie starają się zawładnąć Donbasem i uzyskać dostęp do okupowanego od lat Krymu poprzez podporządkowanie sobie wschodnio-południowych ziem Ukrainy.
Mołdawia kolejnym celem Putina. Przygotowują lotnisko?
Coraz głośniej mówi się jednak o kolejnym celu Putina - zdobyciu Mołdawii, która graniczy z Ukrainą. O planach związanych z tym atakiem w środę mówiła Hanna Malar, wiceszefowa ukraińskiego resortu obrony. Jej zdaniem, separatystyczne i nieuznawane na arenie międzynarodowej Naddniestrze może posłużyć jako punkt wyjściowy do rozpoczęcia działań rosyjskiego wojska.
- Putin wykorzystuje terytorium Białorusi do prowadzenia agresji przeciwko Ukrainie. Prawdopodobnie istnieje również taki plan wobec Mołdawii. Zwłaszcza, że rejestrujemy obecnie przygotowania lotniska w Tyraspolu do przyjęcia samolotów i wiemy, że rosyjskie wojska, które obecnie znajdują się w regionie naddniestrzańskim w Mołdawii, są w pełnej gotowości bojowej. Wszystkie scenariusze są możliwe i przygotowujemy się do nich - powiedziała Malar.
W Naddniestrzu obecnie stacjonuje ok. 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy. Ich obecność w tym rejonie to jeszcze pozostałość po czasach ZSRR. Separatyści z tzw. Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej jednostronnie oderwali się od Mołdawii na początku września 1990 roku, deklarując pozostanie w składzie Związku Radzieckiego.
Malar przy okazji środowego wystąpienia mówiła też o tym, że Putin chciał 9 maja zorganizować paradę z okazji Dnia Zwycięstwa w Kijowie, ale waleczna postawa Ukraińców zmusiła prezydenta Rosji do zmiany planów.
- Myślę, że 9 maja jeszcze bardziej rozczarujemy rosyjską armię w niektórych obszarach - przekazała ukraińska wiceminister obrony.
Czytaj także: