Ugaszono pożar w budynku elektrowni atomowej
Ugaszono pożar w budynku elektrowni atomowej Onagawa w regionie Tohoku na północnym wschodzie Japonii. Doszło do niego po trzęsieniu ziemi. Rządowa japońska agencja Pożarnictwa i Katastrof poinformowała, że w piątkowym trzęsieniu ziemi i tsunami zginęło co najmniej 41 osób. W samym Tokio zaginęło około 90 osób.
11.03.2011 | aktual.: 11.03.2011 14:27
- W wyniku pożaru w części jądrowej budynku elektrowni atomowej, negatywne skutki radiologiczne dla lokalnej społeczności są bardzo mało prawdopodobne - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską dyrektor Departamentu Nauki, Szkolenia i Informacji Społecznej w Państwowej Agencji Atomistyki Piotr Jaracz. - Ta część elektrowni otoczona jest grubym żelastwem, które jest kompletnie niepalne - dodaje.
Z kolei Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podała w Wiedniu, że podczas trzęsienia automatycznie wyłączyły się cztery japońskie siłownie atomowe. Agencja podała, że zbiera informacje na temat japońskich instalacji atomowych, które mogą być narażone.
Na północy Japonii doszło w piątek do silnego trzęsienia ziemi ocenianego na 8,9 w skali Richtera. Wstrząsy spowodowały falę tsunami, która może sięgnąć nawet 10 metrów. Podmywa ona budynki i unosi ze sobą samochody, zalewa pola uprawne i drogi. W samym Tokio uważa się, że zaginęło około 90 osób.
Jak powiedział Wirtualnej Polsce mgr Jacek Trojanowski z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, to jedno z największych trzęsień ziemi, jakie w ostatnim czasie nawiedziło ziemię. Podkreślił jednocześnie, że nie ma możliwości przepowiedzenia takich zjawisk z dużym wyprzedzeniem. Wiele dzieci pochłonęła fala tsunami podały japońskie media.