ŚwiatUE niepokoi się brakiem postępów na szczycie w Kopenhadze

UE niepokoi się brakiem postępów na szczycie w Kopenhadze

W Kopenhadze trwa spotkanie przywódców unijnych w ramach szczytu klimatycznego. Ze względu na problemy z ustaleniem wspólnego stanowiska Unia Europejska zaapelowała o jak najdalej idącą elastyczność, która pomoże osiągnąć porozumienie.

UE niepokoi się brakiem postępów na szczycie w Kopenhadze
Źródło zdjęć: © PAP

17.12.2009 | aktual.: 17.12.2009 19:12

Przywódcy ustalają wspólne stanowisko na szczyt klimatyczny. W spotkaniu udział biorą: premier Donald Tusk, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown, prezydent Francji Nicolas Sarkozy, premier Szwecji, która przewodzi w tym półroczu UE, Fredrik Reinfeldt, premier Hiszpanii Jose Zapatero oraz szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

Unia Europejska wyraziła zaniepokojone brakiem postępów w negocjacjach klimatycznych w Kopenhadze, apelując do wszystkich o jak najdalej idącą elastyczność, która pomoże osiągnąć porozumienie. - Apelujemy, by wszystkie strony jak najszybciej wykazały się ekstremalną elastycznością, tak by w rozmowach można było osiągnąć postęp - zaapelowały w czwartek we wspólnym oświadczeniu Komisja Europejska oraz szwedzkie przewodnictwo.

Komisja Europejska poinformowała, że nie czekając na porozumienie przekaże 50 mln euro na pomoc humanitarną dla osób dotkniętych suszami spowodowanymi zmianami klimatycznymi w Somalii, Etiopii, Kenii i Ugandzie. - Nie możemy czekać do 2020 roku. Ludzie już cierpią z powodu zmian klimatycznych - powiedział rzecznik KE.

- Stoimy w obliczu katastrofalnej sytuacji w Rogu Afryki, która pokazuje zatrważający potencjał zmian klimatu. Kryzys ten podkreśla, dlaczego tak ważne jest, aby osiągnąć porozumienie w Kopenhadze - powiedział komisarz ds. rozwoju i pomocy humanitarnej Karel De Gucht. Jak dodał, znaczna część Rogu Afryki miała w tym roku opady "niższe niż 75% normy". - Ponad 16 mln osób rozpaczliwie potrzebuje naszej pomocy - zaapelował.

Serwis prasowy przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka poinformował, że wybiera się on do Kopenhagi. Buzek dołączy do obecnej tam 15-osobowej delegacji PE.

- Czas gra przeciwko nam. Parlament Europejski i jego delegacja zrobią wszystko w celu osiągnięcia wiążącego ogólnoświatowego porozumienia. Przypominam naszą warunkową ofertę redukcji o 30% emisji gazów cieplarnianych w UE do roku 2020. Potrzebujemy ruchu ze strony naszych globalnych partnerów. Nasi wyborcy oczekują prawdziwego porozumienia w sprawie walki ze zmianami klimatu - powiedział Buzek przed wylotem do stolicy Danii.

Trwająca od 7 grudnia konferencja ONZ z udziałem przedstawicieli prawie 190 państw świata jak na razie nie doprowadziła do konkretnych rezultatów. Jej celem jest wypracowanie takiego podziału wysiłków na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych i wsparcie biednych państw w zakresie finansowania walki ze zmianami klimatycznymi, tak by doprowadzić do ograniczenia wzrostu globalnej temperatury o maksimum 2 °C w porównaniu z okresem przedindustrialnym.

Po spotkaniu z przywódcami unijnymi, Tusk będzie rozmawiał z przedstawicielami organizacji międzyrządowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)