UE nas krytykuje, znaczy - wszystko w porządku
Ani rząd nie "zawalił" ani UE się nie mści za postawę Polski w sprawie unijnej konstytucji - zdaniem ministra spraw zagranicznych
Włodzimierza Cimoszewicza krytyczny raport o przygotowaniach Polski
do członkostwa UE dowodzi jedynie, że "sprawy toczą się normalnym trybem".
27.10.2003 21:25
Cimoszewiczowi wtórowała minister ds. europejskich Danuta Huebner, według której "nie ma opóźnień w sensie takim, że już dzisiaj wiadomo, że czegoś Polska nie zrobi".
Odpowiedzieli oni w ten sposób na pytanie, czy przychylają się do tezy jednych mediów, że rząd "zawalił", czy też do innych - że pisząc raport urzędnicy Komisji Europejskiej odgrywali się na Polsce za obronę nicejskiego systemu głosowania w Radzie UE.
Raporty Komisji o wypełnianiu przez Polskę i inne kraje przystępujące do Unii zobowiązań negocjacyjnych i o stanie ich dostosowania do wymogów członkostwa zostaną opublikowane 5 listopada.