UE: bezrobocie słabością Polski
Wysokie bezrobocie, wolny wzrost gospodarczy, niedostateczne egzekwowanie prawa, w tym dotyczącego zagranicznych inwestorów, nie dość kompetentna i niezależna służba cywilna - to słabości wytknięte Polsce przez sprawozdawców Parlamentu UE.
Komisja Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego po raz pierwszy zapoznała się w poniedziałek z projektem raportu i rezolucji Parlamentu Europejskiego o stanie negocjacji w sprawie poszerzenia UE.
W części poświęconej Polsce sprawozdawcy proponują, żeby unijny parlament "powitał determinację nowego rządu, żeby wytrwale zmierzać do członkostwa". Ale chcą także, żeby przypomniał Polsce, iż "negocjacje nie stanowią celu samego w sobie" i że "naprawdę liczy się właściwe przygotowanie.
Sprawozdawcy sugerują, aby parlament wyraził "niepokój z powodu wysokiego bezrobocia - 17,4% ludności czynnej zawodowo w grudniu 2001 roku - które może jeszcze bardziej zubożyć polskie społeczeństwo i zagrozić spójności gospodarczej i społecznej".
Projekt raportu "odnotowuje znaczny deficyt budżetowy i spowolnienie wzrostu gospodarczego, wskazujące na potrzebę przywrócenia polityki makroekonomicznej na właściwy tor". Zwraca także uwagę na "doskonałe wyniki handlu zagranicznego i spadek deficytu w wymianie z UE, świadczący, że polski eksport stał się bardziej konkurencyjny".
W nocie informacyjnej, sporządzonej przez ekspertów Parlamentu UE, podkreślono, że rząd stoi w obliczu poważnych wyzwań, takich jak długofalowa reforma finansów państwa, wysokie bezrobocie, najniższy wzrost gospodarczy od 1992 roku i zakończenie negocjacji z UE.
Autorzy noty oceniają, że perspektywy "nie są zachęcające", bo "trzeba będzie finansować rosnącą część deficytu budżetowego poprzez emisję obligacji. A to może z kolei spowodować wzrost rynkowych stóp procentowych".(an)