Powtórzymy na szczeblu ministerialnym to, co powiedzieliśmy Polsce w zeszłym tygodniu - że wszystkie państwa członkowskie są gotowe dyskutować o 12 latach, wychodząc z założenia, że będzie to podstawowe 7 lat plus 5 lub 7 plus 3 i 2 - powiedział w poniedziałek polskim dziennikarzom jeden z unijnych dyplomatów.
Warunkiem zgody na 12 lat było jednak dodatkowe uzasadnienie przez Polskę, że zasługuje na więcej niż 7 lat, które dostali inni kandydaci. Polska przekazała to uzasadnienie dopiero w piątek wieczorem. Będziemy mogli po raz pierwszy przeanalizować je w gronie Piętnastki w najbliższy piątek - dodał ów dyplomata.
Deklaracja gotowości do dyskusji o 12 latach będzie jedynym wydarzeniem na tej sesji. Po niej Polska pozostanie z 19 zamkniętymi działami negocjacji na 29 omawianych na tym etapie. Niebawem zakończą się rozmowy w sprawie przepływu kapitałów (ziemia), przepływu ludzi (praca) oraz podatków.
Tymczasem Słowenia na swojej sesji w środę zakończy rokowania aż w trzech działach i z 25 zamkniętymi tematami wysunie się na pierwsze miejsce w rankingu kandydatów, uszeregowanych pod względem liczby zamkniętych działów rokowań. (sm)
