UE apeluje do Rosji o zdjęcie ograniczeń na misję obserwatorów
Unia Europejska zaapelowała do Rosji o zdjęcie "poważnych ograniczeń", którymi objęto misję zagranicznych obserwatorów, mających nadzorować przebieg wyborów prezydenckich 2 marca.
31.01.2008 | aktual.: 31.01.2008 18:49
"UE apeluje do Federacji Rosyjskiej o zdjęcie(...) ograniczeń na misję obserwacyjną ODIHR (Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE) podczas wyborów prezydenckich" - napisano w oświadczeniu opublikowanym w Wiedniu w imieniu przewodniczącej obecnie UE Słowenii.
ODIHR - najważniejsza europejska organizacja nadzorująca wybory - poinformowała w środę, że wycofa się z monitorowania wyborów prezydenckich w Rosji, jeśli Moskwa nie zgodzi się na rozpoczęcie misji od przyszłego tygodnia.
Mamy mandat do długoterminowej obserwacji. Wybory to nie tylko to, co dzieje się w dniu elekcji - powiedział rzecznik ODIHR Curtis Budden.
Dzień wcześniej Budden tłumaczył, że Rosja zezwoliła obserwatorom na wjazd 28 lutego. Zaapelował, by Moskwa zniosła ograniczenia zarówno w kwestii liczby obserwatorów, jak i czasu, który mają na obserwację.
Przypomniał też, że z powodu restrykcji nałożonych podczas grudniowych wyborów parlamentarnych w Rosji OBWE odwołała tę misję.
Rosja wielokrotnie domagała się ograniczenia uprawnień ODIHR, argumentując m.in., że "zamiast technicznych ocen przebiegu głosowania feruje wyroki polityczne, które niekiedy wywierają negatywny wpływ na stabilność wewnętrzną w monitorowanych krajach".