Uczniowie znęcali się nad nauczycielem
Uczniowie trzeciej klasy toruńskiego technikum torturowali podczas lekcji swego anglistę. Przez kilka miesięcy sterroryzowali go tak, że ten bał się poskarżyć komukolwiek. Przerażająca prawda nie wyszłaby na jaw, gdyby młodzi nie zrobili nagrania video. Teraz kuratorium chce usunąć ich ze szkoły. Niewykluczona sprawa w sądzie - pisze "Gazeta Wyborcza".
05.09.2003 | aktual.: 05.09.2003 16:04
Podczas dwóch ostatnich lekcji przed tegorocznymi wakacjami nauczyciel był szarpany, straszony pobiciem, poszturchiwany i wulgarnie obrażany. Jeden z uczniów wytarł mu brudną gąbkę w twarz, na głowę włożył kubeł od śmieci. Inny udawał, że onanizuje się przy biurku pedagoga. Nikt w kilkunastoosobowej klasie nie stanął w obronie dręczonego. Okrutne sceny ze śmiechem obserwowały także dziewczęta.
"To trwało przez całe drugie półrocze" - przyznaje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" 33-letni anglista, kawaler z inteligenckiej rodziny, obecnie zatrudniony w innej szkole. "Nie potrafiłem sobie poradzić z tymi uczniami. To była najgorsza klasa w szkole. Kiedy ksiądz katecheta dowiedział się, że mam w niej uczyć, uprzedził mnie, że będzie ciężko. A było strasznie. Chwilami myślałem, żeby wstać i trzasnąć jednego, czy drugiego. Ale tak przecież nie wolno".
Dyrektorka szkoły, zapytana przez "Gazetę Wyborczą" zaprzecza, aby odbierała skargi. Jej zdaniem nauczyciel jest sam sobie winien, skoro pozwolił uczniom na takie zachowanie. Wiesława Wyszyńska, p.o. kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty, uważa, że wina leży po obu stronach. "Z jednej strony mamy tu grupę zdemoralizowanej młodzieży, z drugiej - słabego psychicznie nauczyciela" - mówi.
Kuratorium zapowiada relegowanie uczniów-dręczycieli ze szkoły. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Zadręczyć nauczycielaZadręczyć nauczyciela