Uczeń zaatakował Nicolasa Sarkozy'ego butelką
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy o włos uniknął trafienia plastikową butelką, którą rzucił w niego uczeń. Sarkozy odwiedził tego dnia szkołę średnią w Beauvais, na północny zachód od Paryża, żeby rozmawiać o walce z aktami przemocy w szkołach.
25.05.2010 | aktual.: 25.05.2010 18:46
Prezydent przedstawiał właśnie swe zamierzenia, gdy otarła się o niego butelka, rzucona z audytorium. Agencja Associated Press napisała, że Sarkozy "nawet nie drgnął".
Zastępca dyrektora szkoły Jerome Rochard powiedział, że w spotkaniu z prezydentem uczestniczyło ok. 500 uczniów i nie udało się ustalić, który rzucił butelką.
Wśród kontrowersyjnych zamierzeń, lansowanych przez Sarkozy'ego, jest plan organizowania szkolnych obozów dla niezdyscyplinowanych uczniów w wieku od 13 do 16 lat, a także zabieranie dodatków rodzinnych rodzicom wagarowiczów.