Uczelnie będą się łączyć
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego będzie zachęcać uczelnie, by te łączyły się ze sobą. Ma to być sposób na nadciągający niż demograficzny.
15.11.2006 16:30
Już w tym roku państwowe uczelnie mają o 9 tysięcy studentów mniej niż rok temu. Według prognoz GUS, w ciągu najbliższych dziesięciu lat liczba studentów w Polsce spadnie z 2 do 1,5 mln osób. Prócz tego, co raz więcej młodych ludzi wyjeżdża na naukę za granicę.
Dlatego ministerstwo będzie zachęcać mniejsze uczelnie do tworzenia swego rodzaju holdingów z większymi. Pierwszą taką szkołą ma być Uniwersytet Wschodnioeuropejski w Przemyślu. Jak mówi minister Michał Seweryński, połączenie zwiększy prestiż wszystkich zainteresowanych uczelni. Jeżeli Uniwersytet Rzeszowski połączy się z Państwowymi Wyższymi Szkołami Zawodowymi w Przemyślu, Jarosławiu i Sanoku w jeden Uniwersytet Wschodnioeuropejski, to na murze szkoły w Przemyślu po raz pierwszy od czasów Mieszka I pojawi się napis Uniwersytet - wyjaśnia Seweryński.
Teraz w Polsce działa prawie pół tysiąca uczelni. Eksperci oceniają, że to zdecydowanie za dużo. Wiadomo jednak, że w ciągu najbliższych lat wiele z najmniejszym szkół prywatnych zacznie bankrutować.
Według ministerstwa, pomysł łączenia będzie dotyczył nie tylko mniejszych uczelni, ale także tzw. Studiów Nauczycielskich oraz niektórych Jednostek Badawczo-Rozwojowych.