ŚwiatUczą się łapać kieszonkowców od... iluzjonisty

Uczą się łapać kieszonkowców od... iluzjonisty

W walce z kieszonkowcami policja stosuje najróżniejsze metody. Włoscy funkcjonariusze sięgnęli po porady... iluzjonisty. Słynny Alexander wcześniej uczył, jak złapać na gorącym uczynku kieszonkowca stróżów prawa z Paryża, a w lutym wybiera się z wykładami do Madrytu.

26.10.2007 | aktual.: 26.10.2007 15:35

Na pierwszej lekcji iluzjonista w sekundę pozbawił portfela niespodziewającego się niczego komendanta. Musiał on potem przyznać, że żaden policjant nie byłby w stanie przyłapać takiego kieszonkowca, jak Alexander. Po tej krótkiej prezentacji słuchacze wręcz chłonęli przekazywaną im wiedzę.

Iluzjonista wyjawił, że od 13 lat studiuje zjawisko drobnych kradzieży. Poznał metody stosowane przez wielu kieszonkowców i doszedł do wniosku, że najsprawniejsi są Kolumbijczycy i Chilijczycy. Niektórych, jak powiedział, nawet szczerze podziwia, wykazują bowiem wyjątkową pomysłowość. Najczęściej stosowane sposoby dokonywania drobnych kradzieży to popychanie ofiary w sztucznym tłoku i pomoc w czyszczeniu umyślnie zabrudzonej garderoby.

Na koniec kursu, za który lokalne władze zapłaciły 14 tys. euro, Alexander wyznał, że kiedyś sam został okradziony w tramwaju... (zel)

Marek Lehnert

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)