Uciekał razem z 2‑latką. Nagranie z policyjnego pościgu

Kilkanaście minut - tyle czasu potrzebowała policja, by zatrzymać kierowcę, który dacią uciekał razem z dwuletnim dzieckiem ulicami Krapkowic (powiat opolski). Teraz mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policyjny pościg za kierowcą dacii
Policyjny pościg za kierowcą dacii
Źródło zdjęć: © Facebook, Policja Krapkowice | Policja Krapkowice
Monika Mikołajewicz

Policjanci patrolujący ulice Krapkowic zauważyli na drodze podejrzaną dacię. Jej kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, obok zaś siedziało nieodpowiednio zabezpieczone w foteliku malutkie dziecko. Samochód nie zatrzymał się do kontroli.

Policja z Krapkowic udostępniła ku przestrodze krótkie nagranie z pościgu

Kilkanaście minut pościgu

Policjanci natychmiast ruszyli za kierowcą dacii, przez cały czas wzywając ją do zatrzymania przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mężczyzna, jak się okazało 31-letni, jednak nie reagował, a wręcz zaczął łamać kolejne przepisy ruchu drogowego, próbując uciec przed kontrolą. Policjanci nie chcieli zmuszać go do zatrzymania poprzez użycie własnego pojazdu za względu na dobro i bezpieczeństwo znajdującego się w dacii dziecka. Pościg skończył się dopiero po kilkunastu minutach, już za miastem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Podczas kontroli okazało się, że 31-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a ponadto złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dzieckiem znajdującym się na fotelu pasażera była dwuletnia dziewczynka, której kierowca nie zabezpieczył w odpowiedni sposób w foteliku. Mężczyźnie przedstawiono łącznie cztery zarzuty, do których się przyznał. Za wszystkie popełnione czyny pirat drogowy stanie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)