Uciekał przez centrum miasta na quadzie

Do zdarzenia doszło w centrum Częstochowy. 19-latek, poruszający się quadem, w momencie gdy zobaczył patrol policji rzucił się do ucieczki. Mężczyzna złamał przy tym szereg przepisów drogowych. M.in. jechał pod prąd, przez skrzyżowania przejeżdżał na czerwonym świetle oraz zajeżdżał drogę policjantom i innym uczestnikom ruchu drogowego wymuszając na nich ostre hamowanie. Pościg miał swój finał, w położonej pod Częstochową, Woli Kiedrzyńskiej, gdzie 19-latek zgubił, ścigających go policjantów na motorach, wjeżdżając w las.

Mundurowym udało się zatrzymać mężczyznę dopiero dzień później, po ustaleniu jego danych osobowych. 19-latek odpowie teraz za sprowadzenie zagrożenia katastrofą komunikacyjną. Zostanie ukarany także za złamanie przepisów ruchu drogowego.

Źródło artykułu: Policja

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii