Ucieczka 17-letniej Ani i 16-letniego Tomka. Nowe fakty
Zakończyły się poszukiwania 17-letniej Anny i 16-letniego Tomasza. Oboje wyszli z domów 3 maja rano i zniknęli. Według informacji RMF we Wrocławiu młodzi ludzie mieli spotkać się z koleżanką i powiedzieć jej, że układają sobie życie na nowo, że chcą zacząć wszystko od początku. Potem ruszyli w dalszą drogę. W czwartek policja poinformowała, że skontaktowali się już z rodzicami.
3 maja rano Ania i Tomek wyszli ze swoich domów. Mieli wziąć udział w obchodach Święta Konstytucji 3 Maja w Rzeszowie. Do późnego wieczora nie wrócili do domów. O godzinie 22 ich rodzice zawiadomili policję.
Od początku mundurowi przyjęli, że nastolatkowie razem uciekli. Młoda para spotyka się ze sobą od około 1,5 roku. Uczą się w jednej klasie w Liceum Sióstr Prezentek w Rzeszowie. Jak informuje portal nowiny24.pl, oboje nigdy nie uciekali z domów, dobrze radzili sobie w szkole. Tomasz był laureatem olimpiad z WOS-u i z filozofii, ma otwarte drzwi na uczelnie w całym kraju.
Jak podaje RMF FM, dzień przed ucieczką Anna zadzwoniła do koleżanki z Wrocławia i poinformowała ją o planach ucieczki. Młodzie ludzie mieli też pojechać do stolicy Dolnego Śląska. Mówili znajomej, że chcą ułożyć sobie życie na nowo i zacząć wszystko od początku.
Nowiny24.pl opublikowały także przekazane portalowi oświadczenie rodziców nastolatków:
__"Chcemy wyrazić wdzięczność wobec wszystkich, którzy zaangażowali się w tych dniach w poszukiwania naszych dzieci. Dla ich dobra podjęliśmy decyzję o nieudzielanie wywiadów w prasie i telewizji. Ania wie, że jest przez nas kochana, że czekamy na nią i spokojnie może wrócić do domu. Prosimy o modlitwę w intencji Ani i Tomka, aby w wolności dokonali właściwego wyboru.
W czwartek Komenda Wojewódzka Policji poinformowała, że para odnalazła się. W południe Ania i Tomek skontaktowali się z rodzicami. Byli na jednej ze stacji beznynowych w Słubicach w województwie lubuskim.