Jeśli konwencja odrzuci uchwałę, to ani Celiński, ani Banach nie będą kandydować - wyjaśniła Sierakowska. Dodała też, że jeśli ta mocna uchwała nie będzie przyjęta, to ona nie będzie widziała dla siebie miejsca w Sojuszu.
"To będzie oznaczało, że niczego się nie nauczyliśmy, że jesteśmy pazerną partią władzy, która myśli tylko o swoich zyskach. To oznaczałoby także, że popieramy wszystkie afery i godzimy się na nieudolną politykę kadrową" - powiedziała Sierakowska.