O zatrzymaniu Jacka N. za przemoc wobec rodziny Wirtualna Polska informowała już w sobotę. W sprawie na jaw wciąż wychodzą nowe informacje. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar przekazał we wtorek mediom, że w mieszkaniu polityka śledczy znaleźli susz roślinny przypominający marihuanę.
Mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów dotyczących posiadania narkotyków. Zanim to nastąpi, biegli muszą wykonać analizy znalezionego suszu i określić ilość zawartych w nim substancji psychoaktywnych THC.
Przypomnijmy, że Jacek N. to do niedawna szef brzeskich struktur Platformy Obywatelskiej, przewodniczący Rady Miasta w Brzegu oraz zastępca dyrektora departamentu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. - Zgłoszenie o awanturze domowej otrzymaliśmy w piątek około godz. 22. W związku z interwencją zatrzymany został 37-letni mężczyzna - mówił nam w sobotę Dariusz Świątczak z opolskiej policji.
Potem media obiegły szczegółowe informacje, że działacz Platformy wszczął awanturę pod wpływem alkoholu, znęcał się nad żoną, a na koniec zwyzywał policjantów. Radny przebywa w areszcie. Grozi mu nawet pięć lat więzienia. Usłyszał już zarzuty psychicznego znęcania się nad rodziną i znieważenia policjanta; został też wyrzucony z Platformy Obywatelskiej.
Zobacz także: Posłowie PO nie oddali hołdu powstańcom? Stanowcza reakcja posłanki PO
- Zatrzymanie przewodniczącego Rady Miasta w Brzegu to bardzo przykra sprawa - komentował w rozmowie z WP Wojciech Komarzyński, sekretarz lokalnych struktur PiS i radny Brzegu. - Każda przemoc, a szczególnie w rodzinie, jest czymś niedopuszczalnym - podkreślał.
Źródło: polsatnews.pl
