Tytan jak Ziemia
Pluśnie, czy nie pluśnie? To pytanie zadają sobie twórcy lądownika Huygens, który za kilkanaście miesięcy ma wylądować na Tytanie. Huygens wystartował z Ziemi na pokładzie sondy Cassini już sześć lat temu, a wciąż nie wiadomo, co go czeka u celu podróży. Osiądzie na stałym lądzie, czy też wpadnie do morza? - zastanawia się Piotr Cieśliński na łamach "Gazety Wyborczej".
Tytan to jeden z najbardziej tajemniczych globów w Układzie Słonecznym. Jak na księżyc - jest ogromny. Rozmiarem przewyższa dwie planety: Plutona i Merkurego. Ma gęstą atmosferę - jako jedyny wśród księżyców Układu Słonecznego (ciśnienie na powierzchni jest nawet o połowę większe niż na Ziemi).
W skład atmosfery wchodzi głównie azot i metan. Ten drugi gaz rozkłada się pod wpływem promieni ultrafioletowych ze Słońca - m.in. na wodór, który ucieka z atmosfery. Metan szybko zniknąłby z atmosfery, gdyby nie było źródła uzupełniającego ubytki. Najpierw więc wyobrażano sobie, że paruje z oceanu płynnych węglowodorów (tj. mieszaniny metanu, etanu i propanu), który pokrywa całą powierzchnię księżyca. Zwłaszcza, że teleskopem Hubble'a wypatrzono chmury, zapewne metanowych kropelek.
Pewności jednak nie było, bo powierzchnię Tytana całkowicie zasłania oliwkowobrunatny smog, ścielący się w górnych warstwach atmosfery. W wyniku rozkładu metanu powstają bowiem najróżniejsze związki węgla i azotu - od złożonych z kilku ledwie atomów (np. etan, etylen, cyjan, cyjanowodór) aż po monstra kilkudziesięcio- i kilkusetatomowe.
Są w dodatku dość lepkie, sklejają się w jeszcze większe cząsteczki o konsystencji smoły, a ich gęsta zawiesina sprawia, że tytanowe powietrze jest nieprzezroczyste dla ludzkiego wzroku. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Tytan - największy z księżyców Saturna przypomina młodą ZiemięGazeta Wyborcza - Tytan - największy z księżyców Saturna przypomina młodą Ziemię