Trwa ładowanie...

"Tysiące polskich ciężarówek". Zatrzymany ukraiński dziennikarz o granicy z Białorusią

Zatrzymany przez policję Mychajło Tkacz z Ukraińskiej Prawdy oraz jego kolega pracowali nad materiałem w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Efekty ich pracy zostały już opublikowane. "Tysiące polskich ciężarówek z rosyjskimi produktami rolnymi przejeżdża przez Białoruś do Polski i z powrotem" - czytamy w materiale.

Kolejka tirów do granicy polsko-białoruskiej w KoroszczynieKolejka tirów do granicy polsko-białoruskiej w KoroszczynieŹródło: East News, fot: Krzysztof Radzki
d1l7w31
d1l7w31

Interwencja wobec ukraińskich dziennikarza została podjęta we wtorek przez policjantów z Łukowa. Jak informuje policja, do jednostki wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca dotyczące dwóch mężczyzn, którzy "od dwóch dni przebywają w samochodzie przy torach w okolicy węzła kolejowego w miejscowości Gołaszyn (pow. łukowski)".

"Wszystkie prowadzone wobec wskazanych osób czynności miały na celu weryfikację tożsamości oraz dokładne sprawdzenie powodu ich obecności na terenie węzła kolejowego. Po sprawdzeniu dokumentów, przejrzeniu zawartości bagażu i sporządzeniu stosownej dokumentacji z wykonanych czynności mężczyźni opuścili teren Komendy Powiatowej Policji w Łukowie" - przekazała w środę policja.

"Setki tirów na granicy"

W czwartek - tuż przed północą w portalu Ukraińska Prawda pojawił się tekst Tkacza dotyczący właśnie granicy polsko-białoruskiej. Materiał pokazuje, jak kwitnie handel pochodzącymi z Rosji produktami rolnymi.

d1l7w31

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łamał przepis za przepisem. Kierowcę ze Śląska pogrążyło nagranie

"W pobliżu przejścia granicznego Kukuryki naliczyliśmy setki ciężarówek, które bez przeszkód wjechały do ​​Polski z Białorusi. Jak wynika z komunikacji z przedstawicielami firm rolniczych, rosyjskie produkty rolne trafiają najpierw na Białoruś, gdzie w specjalnych centrach są przeładowywane na ciężarówki z polskimi rejestracjami, a następnie ciężarówki jadą do Polski na adresy dużych firm" - czytamy.

W materiale podkreślono, że handel prowadzony jest legalnie, gdyż produkty rolne nie zostały objęte embargiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1l7w31
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1l7w31
Więcej tematów