"Tysiące polskich ciężarówek". Zatrzymany ukraiński dziennikarz o granicy z Białorusią

Zatrzymany przez policję Mychajło Tkacz z Ukraińskiej Prawdy oraz jego kolega pracowali nad materiałem w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Efekty ich pracy zostały już opublikowane. "Tysiące polskich ciężarówek z rosyjskimi produktami rolnymi przejeżdża przez Białoruś do Polski i z powrotem" - czytamy w materiale.

Kolejka tir�w do granicy polsko-bia?oruskiej w Koroszczynie
Fot. Krzysztof Radzki/East News, 22.02.2023. Koroszczyn (woj. lubelskie). Kolejka tirow do granicy polsko-bialoruskiej w Koroszczynie, gdzie znajduje sie obecnie jedyne dzialajace przejscie towarowe z Bialorusia.
Krzysztof RadzkiKolejka tirów do granicy polsko-białoruskiej w Koroszczynie
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Radzki
oprac.  TWA

Interwencja wobec ukraińskich dziennikarza została podjęta we wtorek przez policjantów z Łukowa. Jak informuje policja, do jednostki wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca dotyczące dwóch mężczyzn, którzy "od dwóch dni przebywają w samochodzie przy torach w okolicy węzła kolejowego w miejscowości Gołaszyn (pow. łukowski)".

"Wszystkie prowadzone wobec wskazanych osób czynności miały na celu weryfikację tożsamości oraz dokładne sprawdzenie powodu ich obecności na terenie węzła kolejowego. Po sprawdzeniu dokumentów, przejrzeniu zawartości bagażu i sporządzeniu stosownej dokumentacji z wykonanych czynności mężczyźni opuścili teren Komendy Powiatowej Policji w Łukowie" - przekazała w środę policja.

"Setki tirów na granicy"

W czwartek - tuż przed północą w portalu Ukraińska Prawda pojawił się tekst Tkacza dotyczący właśnie granicy polsko-białoruskiej. Materiał pokazuje, jak kwitnie handel pochodzącymi z Rosji produktami rolnymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łamał przepis za przepisem. Kierowcę ze Śląska pogrążyło nagranie

"W pobliżu przejścia granicznego Kukuryki naliczyliśmy setki ciężarówek, które bez przeszkód wjechały do ​​Polski z Białorusi. Jak wynika z komunikacji z przedstawicielami firm rolniczych, rosyjskie produkty rolne trafiają najpierw na Białoruś, gdzie w specjalnych centrach są przeładowywane na ciężarówki z polskimi rejestracjami, a następnie ciężarówki jadą do Polski na adresy dużych firm" - czytamy.

W materiale podkreślono, że handel prowadzony jest legalnie, gdyż produkty rolne nie zostały objęte embargiem.

Wybrane dla Ciebie

Izraelski atak na Dohę. Biały Dom reaguje
Izraelski atak na Dohę. Biały Dom reaguje
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany