Tymoszenko będzie chciała powtórki głosowania?
Premier Ukrainy Julia Tymoszenko nie uzna wyniku niedzielnych wyborów prezydenckich, w których przegrała z Wiktorem Janukowyczem i nie wyklucza, że będzie dążyć do powtórki głosowania - poinformowała gazeta internetowa "Ukrainska Prawda".
09.02.2010 | aktual.: 09.02.2010 09:01
- Nigdy nie uznam zwycięstwa Janukowycza w takich wyborach - miała powiedzieć Tymoszenko na posiedzeniu członków bloku politycznego noszącego jej imię.
Źródła "Ukrainskiej Prawdy" twierdzą, że Tymoszenko poleciła swym prawnikom, by przygotowali się do zaskarżenia w sądzie wyniku wyborów, jednak część partyjnych kolegów pani premier nie chce się na to zgodzić.
"Część Bloku Julii Tymoszenko z wiceprzewodniczącym parlamentu Mykołą Tomenką na czele uważa, że Tymoszenko powinna uznać zwycięstwo Janukowycza i przejść do opozycji" - czytamy. Inna część ludzi szefowej rządu jest odmiennego zdania i skłonna jest walczyć o jej zwycięstwo - napisała "Ukrainska Prawda".
Po przeliczeniu przez Centralną Komisję Wyborczą głosów z 99,91% lokali wyborczych w drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył Janukowycz z poparciem 48,95% wyborców. Tymoszenko zdobyła w głosowaniu 45,48%.