"Tylko spijają śmietankę". Hanna Gronkiewicz-Waltz ostro o Komisji Weryfikacyjnej
Kierowana przez Patryka Jakiego komisja ds. reprywatyzacji właśnie podjęła swoje pierwsze decyzje, unieważniając zwrot dwóch działek przy ul. Twardej. Prezydent Warszawy odniosła się do tej decyzji na Twitterze, zarzucając Komisji Weryfikacyjnej wykorzystywanie efektów pracy jej urzędników.
Komisja Weryfikacyjna poważnie szkodzi wizerunkowi Hanny Gronkiewicz-Waltz i jej urzędników, kładąc się cieniem na jej prezydenturę oraz zmniejszając szanse PO na utrzymanie stolicy. Pisaliśmy o tym w WP. Wiceprzewodnicząca PO cały czas odmawia stawienia się przed komisją, ale regularnie śledzi jej prace i komentuje. Dlatego błyskawicznie zareagowała na pierwszą decyzję komisji.
- Twarda jest własnością miasta, to nasze starania zatrzymały jej zwrot. Dziś Komisja Weryfikacyjna spija śmietankę - napisała Hanna Gronkiewicz-Waltz po ogłoszeniu pierwszej decyzji o unieważnieniu reprywatyzacji. Przypomniała teżinformację prasową na temat nieruchomości, którymi zajmowała się komisja.
Argumentację Gronkiewicz-Waltz podzielił też jej były zastępca (zwolniony po wybuchu afery reprywatyzacyjnej) Jarosław Jóźwiak. - Nie sposób się nie zgodzić. Wiele miesięcy pracy Biura Prawnego UM i mojej by znaleźć spadkobierców i zatrzymać wydanie nieruchomości - napisał. Do decyzji komisji odniósł się też jej członek z ramienia PO Robert Kropiwnicki, który jako jedyny głosował przeciw unieważnieniu decyzji reprywatyzacyjnej.
