Tylko rosyjskie samoloty wylądują w Symferopolu
Na lotnisku w Symferopolu mogą lądować tylko rosyjskie samoloty. Wszystkie inne mają zakaz - poinformowała agencja AFP.
W nocy wojska rosyjskie zajęły centrum kierowania lotami na lotnisku w Symferopolu. Dziś samolot z Kijowa został zawrócony. Nie wydano mu pozwolenia na lądowanie.
W nocnej akcji na lotnisku w Symferopolu wzięło udział kilkudziesięciu żołnierzy w mundurach sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, ale bez oznaczeń.
Z kolei pasażerowie pociągów przybywających do Symferopola muszą się liczyć z rewizjami zarówno w wagonach, jak na stacji kolejowej. Podróżna wysiadająca z pociągów z Kijowa pyta: "Nie przekraczałam granicy. Dlaczego mnie rewidują, otwierają moją torbę?". Podobne relacje można usłyszeć od innych podróżnych, którzy mówią, iż na dworcu kolejowym jest tłum samozwańczych "drużynników", którzy przy wyjściu rewidują ludzi.
Ci "drużynnicy" to prorosyjscy członkowie oddziałów samoobrony Krymu. Nieuznawane przez Kijów władze Autonomii tworzą z nich oddziały wojskowe oraz służbę bezpieczeństwa. Jak twierdzą celem rewizji jest niedopuszczenie do wjazdu na Krym "wrogich elementów". Mogłyby one - zdaniem władz - zdestabilizować przebieg referendum zapowiadanego na 16 marca, które określić ma przyszły status Krymu. Władze w Kijowie uważają referendum za bezprawne.