Trwa ładowanie...

"Tylko nie mów nikomu". Kolejna kuria wydaje oświadczenie

"Andrzej S. został wydalony ze stanu duchownego w 2015 r. Wszystkie kurie diecezjalne oraz zakonne w Polsce zostały poinformowane o tym fakcie" - przekazuje w komunikacie toruńska kuria. To już kolejne oświadczenie polskich hierarchów po publikacji filmu "Tylko nie mów nikomu" dot. przypadków wykorzystywania seksualnego nieletnich w Kościele.

"Tylko nie mów nikomu". Kolejna kuria wydaje oświadczenieŹródło: PAP, fot: Tytus Żmijewski
d2aj1g1
d2aj1g1

"Film ten rodzi smutek, przygnębienie i współczucie wobec ofiar oraz jest jeszcze jednym wezwaniem do wielkiego rachunku sumienia, a także do bezwzględnej walki z pedofilią w szeregach duchownych" - przyznaje w oświadczeniu biskup toruński Wiesław Śmigiel.

Duchowny zaznacza, "że wraz z osobami odpowiedzialnymi za duszpasterstwo podejmuje starania, aby każda parafia była bezpiecznym domem dla wiernych, szczególnie dla najbardziej bezbronnych".

"Tylko nie mów nikomu". Andrzej S. nie jest już księdzem

W oświadczeniu czytamy, "że Andrzej S. (jedna z wymienionych w filmie księży) został wydalony ze stanu duchownego w 2015 r. Wszystkie kurie diecezjalne oraz zakonne w Polsce zostały poinformowane o tym fakcie".

Zobacz także: Jarosław Wałęsa: Kaczyński nie jest prawdziwym katolikiem

Rzecznik toruńskiej kurii zaznacza, że "wszelkie działania, polegające na spełnianiu funkcji kapłańskich, podejmowane przez Andrzeja S., mogą nosić znamiona przestępstwa lub wykroczenia. Osoby będące świadkami takich sytuacji lub posiadające wiedzę na ten temat powinny zgłosić to odpowiednim organom ścigania".

d2aj1g1

Toruńska kuria odnosi się także do wypowiedzi bp. Śmigla wkorzystanej w filmie Tomasza Sekielskiego. W oświadczeniu czytamy, że "opierała się na aktach zgromadzonych w kurii oraz dotyczyła przypadku opisanego w raporcie fundacji 'Nie lękajcie się', a nie sprawy Andrzeja S. tak, jak to sugeruje materiał filmowy".

"Tylko nie mów nikomu". Seria oświadczeń polskich duchownych

Komunikat toruńskiej kurii jest już kolejnym oświadczeniem ze strony polskiego Kościoła. Po emisji "Tylko nie mów nikomu" głos zabrał prymas Polski abp Wojciech Polak. "Przepraszam za każdą ranę zadaną przez ludzi Kościoła. Jako delegat Episkopatu ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży zrobię wszystko co w mojej mocy, aby pomóc osobom pokrzywdzonym" - zapowiedział duchowny.

"Głębokim bólem napełnia nas cierpienie ofiar przestępstw pedofilii popełnionych przez ludzi Kościoła. Nic nie jest w stanie wynagrodzić im tej krzywdy" - napisał zakon marianów. Duchowni poinformowali, że w odniesieniu do oskarżeń formułowanych pod adresem ks. Eugeniusza Makulskiego, "zgłoszone przypadki zostały przekazane do Stolicy Apostolskiej w trybie określonym obowiązującym prawem kościelnym".

Podobnie postąpił także biskup kielecki, który zgłosił sprawę emerytowanego proboszcza z Topoli Jana A. Stolicy Apostolskiej. - Ubolewamy, że takie przypadki mają lub miały miejsce w naszej diecezji - mówił ks. Mirosław Cisowski, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Kielcach.

d2aj1g1

"Tylko nie mów nikomu" wielkim sukcesem

W ciągu dwóch dni od swojej premiery, dokument "Tylko nie mów nikomu", który obnaża przypadki pedofilii w polskim Kościele, został wyświetlony ponad 8 milionów razy w serwisie YouTube. Film zmusił do reakcji przywódców polskiego Kościoła i liderów największych partii politycznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Deon.pl

d2aj1g1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2aj1g1
Więcej tematów