"Tykająca bomba" na granicy z Ukrainą. Polskie służby nie reagują

68 wagonów z kukurydzą z Ukrainy od kilku miesięcy zalega na granicy w Dorohusku. - Smród jest ogromny, nikt nie chce się tym zająć - skarżą się mieszkańcy, którzy mają dość fetoru niosącego się po okolicy. Boją się, że dojdzie do skażenia epidemiologicznego. A służby przerzucają się odpowiedzialnością za problem.

Protest AgroUnii w Hrubieszowie
Hrubieszow 12.04.2023 Proba blokady torow kolejowych w Hrubieszowie przez AgroUnie w protescie przeciwko importowi i braku cla na ukrainskie zboze.,Image: 768915432, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Attila Husejnow / Forum
Attila Husejnow / Forum
hrubieszow, agrounia, import, zboz, zboza, ukrainskiego, ukrainskie, tory, kolejowe, blokada, torow, kolejowych, granica, ukrainska, polska, polsko, rolnik, rolnicy, clo, przejazd, pociag, wagon, wagony, zboze, policja, policjant, policjanci, ceny, niskie, produkty, rolne, spozywcze, sily, policyjneWagony na granicy (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Agencja FORUM | ATTILA HUSEJNOW
Mateusz Dolak

Do redakcji WP trafiła wiadomość, że tuż przy granicy z Ukrainą stoją wagony, których zawartość przegniła, co generuje "smród nie do wytrzymania" i stanowi zagrożenie epidemiologiczne. Z wiadomości wynika, że sanepid nie chce zareagować, a dostępu do torów pilnuje straż graniczna. Dla mieszkańców to "tykająca bomba".

Informacje, które dostała WP potwierdziła sołtys Dorohuska. - Wagony są metalowe, nie przepuszczają powietrza. Przez zimę plandeki zgniły, a to co jest w środku podeszło wodą. Dla nas wszystkich jest to bardzo uciążliwe - przyznała Małgorzata Kozaczuk. - Boimy się, co będzie, jak przyjdą upały - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wotum nieufności wobec ministra rolnictwa? "Decyzja nie zapadła"

Państwowa Graniczna Stacja Sanitarno-Epidemiologiczną w Dorohusku twierdzi, że nie posiada informacji na ten temat.

"Państwowy Graniczny Inspektor Sanitarny w Dorohusku sprawuje nadzór nad towarami, które są deklarowane na cele spożywcze i wprowadzane są do obrotu z takim przeznaczeniem. To importer ma obowiązek zgłosić towar do kontroli i ponosi jej koszty" - twierdzi Marta Kiryczuk, Państwowy Graniczny Inspektor Sanitarny w Dorohusku.

PGIS twierdzi, że "produkty importowane do Polski, w zależności od ich przeznaczenia, są kontrolowane przez różne inspekcje zgodnie z ich kompetencjami" i odesłał nas do Granicznego Lekarza Weterynarii.

Ziemowit Bernaciak w rozmowie z WP przyznał, że zna sprawę, ale dodał, że "jest ona bardzo skomplikowana" ponieważ do kontroli weterynaryjnej zgłoszono tylko 34 z 68 wagonów.

- Dostaliśmy informacje, że w środku jest kukurydza paszowa. Towar, który do nas przyjechał, był zapleśniały i nie spełniał wymogów, by dopuścić go do obrotu w Unii Europejskiej. Wydaliśmy decyzję, że nadaje się do zniszczenia - przekazał Graniczny Lekarz Weterynarii w Dorohusku.

Jak dodał, właściciel transportu odwołał się do Głównego Lekarza Weterynarii. GLW podtrzymał pierwotną decyzję, więc sprawa trafiła do sądu. - Sąd Administracyjny również zgodził się z naszym postanowieniem, ale podmiot wystąpił o uzasadnienie wyroku. Dopóki nie zapadnie prawomocne orzeczenie, nie możemy nic zrobić - stwierdził Bernaciak.

Kto odpowiada za resztę wagonów?

Co z pozostałymi 32 wagonami? Według Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska w Lublinie w nich też jest kukurydza. - Z informacji uzyskanych w trakcie czynności kontrolnych WIOŚ wynika, iż przewożona jest luzem i w BIO-BAGach. [...] Wagony z przedmiotową kukurydzą przyjeżdżały od początku kwietnia 2023 roku do początku czerwca 2023 r. - przekazała Beata Grzywna, główny specjalista WIOŚ z delegaturą w Chełmie.

Dodała jednak, że kukurydza stanowi produkt paszowy i biomasę, w związku z tym nie podlega pod WIOŚ. Zarówno WIOŚ jak i Lekarz Weterynarii po dalsze szczegóły odesłali nas do Krajowej Administracji Skrabowej.

Do momentu publikacji naszego materiału nie dostaliśmy odpowiedzi z KAS w Lublinie. Pytania wysłaliśmy 29 kwietnia.

Sprawą próbowaliśmy zainteresować też wojewodę lubelskiego, ale Małgorzata Torbicz z biura prasowego odpowiedziała, że "zakres merytoryczny tematu pozostaje poza kompetencjami wojewody i administracji rządowej w województwie".

Czytaj też:

Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Zełenski dziękuje Trumpowi. Zamieścił długi wpis
Zełenski dziękuje Trumpowi. Zamieścił długi wpis
Wyniki Lotto 14.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 14.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
116 strażaków walczyło z ogniem na Śląsku. "Bardzo gwałtowny przebieg"
116 strażaków walczyło z ogniem na Śląsku. "Bardzo gwałtowny przebieg"
Trump znów w Londynie. "Bezprecedensowe" spotkanie z królem
Trump znów w Londynie. "Bezprecedensowe" spotkanie z królem
Przetasowania w ukraińskim rządzie. Zełenski składa propozycję
Przetasowania w ukraińskim rządzie. Zełenski składa propozycję
Atak nożownika w Tarnowie. Drugi sprawca zgłosił się na policję
Atak nożownika w Tarnowie. Drugi sprawca zgłosił się na policję
Pistorius mówił o zabijaniu rosyjskich żołnierzy. Jest reakcja Kremla
Pistorius mówił o zabijaniu rosyjskich żołnierzy. Jest reakcja Kremla
Kontrole na polskich granicach. Padła konkretna liczba
Kontrole na polskich granicach. Padła konkretna liczba
Kallas o 50-dniowym ultimatum Trumpa. "To bardzo długo"
Kallas o 50-dniowym ultimatum Trumpa. "To bardzo długo"
Szokujące plany wobec Gazy. "To obóz koncentracyjny"
Szokujące plany wobec Gazy. "To obóz koncentracyjny"
Platformy cyfrowe pod nadzorem. Nowe zasady dla ochrony dzieci
Platformy cyfrowe pod nadzorem. Nowe zasady dla ochrony dzieci
Szokujące prawo Trumpa. Deportacja w dowolne miejsce
Szokujące prawo Trumpa. Deportacja w dowolne miejsce