Twitter komentuje buczenie podczas orędzia Andrzeja Dudy
Andrzej Duda formalnie rozpoczął pięcioletnia kadencję. Nowy prezydent podczas uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego złożył przysięgę i wygłosił orędzie. Gdy mówił o głodnych dzieciach, z sali rozległo się buczenie. Twitter aż kipi od emocji.
Uroczystości związane z inauguracją prezydentury Andrzeja Dudy rozpoczęły się o godz. 10.00 i potrwają do wieczora. W pierwszym orędziu po zaprzysiężeniu przed Zgromadzeniem Narodowym nowy prezydent zaapelował o wzajemny szacunek, który jak zaznaczył, "jest kluczem do naprawy Polski". Tymczasem już w pierwszych chwilach swojego urzędowania usłyszał z ław poselskich buczenie. Dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zalewska napisała na Twitterze: "Buczenie w czasie orędzia nowego Prezydenta równa się totalny brak klasy".
Łukasz Warzecha napisał wprost: "Trzeba być niebywałym kmiotem, żeby buczeć podczas orędzia świeżo zaprzysiężonego prezydenta".
Choć nie wiadomo dokładnie, kto buczeniem dawał wyraz swojego niezadowolenia, wielu użytkowników oskarża Platformę Obywatelską.
Ekspert od wizerunku politycznego Eryk Mistewicz jest zaskoczony zachowaniem posłów.
Paweł Majewski z "Rzeczpospolitej" porównał incydent do buczenia na cmentarzu, "które tak się nie podobało" posłom Platformy.
Dziennikarz TVN24 Krzysztof Skórzyński postuluje, by opublikować listę "buczących" posłów.
Według dziennikarza Samuela Pereiry zachowanie Donalda Tuska (który nie przyjechał na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy)
i buczenie polityków PO to "zapowiedź scenariusza ataku totalnego".
Oprócz wpisów komentujących nieprzyjemny incydent, na Twitterze pojawiło się też wiele pozytywnych komentarzy pod adresem nowego prezydenta. Gratulacje składają politycy różnych opcji.
Radości nie kryją prawicowi publicyści.