TVP rezygnuje z ubiegłorocznego hitu. Nie będzie "Szopki noworocznej" Marcina Wolskiego

TVP nie planuje w tym roku "Szopki noworocznej" autorstwa Marcina Wolskiego. Satyryk i dyrektor TVP2 przygotował program w ubiegłym roku. - Żałuję, ale może za rok się uda – mówi Wirtualnej Polsce Wolski.

W tym roku Marcin Wolski nie przygotuje "Szopki noworocznej"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Przemek Wierzchowski
Magda Mieśnik

"Szopka noworoczna" wróciła na antenę TVP po kilku latach przerwy. Jednak w tym roku nie będzie powtórki. - Nie przewiduję szopki w tym roku. Chociażby dlatego, że jestem po prostu piekielnie zajęty. W firmie jest tyle obowiązków… Wtedy miałem nagromadzone materiały z paru lat, teraz musiałbym wziąć trzy miesiące urlopu – mówi nam Marcin Wolski, autor programu.

I przekonuje, że może w przyszłym roku uda mu się zrealizować kolejny odcinek. – Teraz nie wypadałoby na własnej antenie tego robić – dodaje po chwili. To dziwne stwierdzenie, bo Wolski jest dyrektorem TVP2, a szopka była emitowana w "Jedynce".

Być może sprawa ma związek z problemami, jakie Wolski ma z Radą Mediów Narodowych. Gremium już dwa tygodnie temu miało się zebrać, by wyjaśnić fakt, że dyrektor TVP2 jest jednocześnie współpomysłodawcą i scenarzystą serialu "Pod wspólnym niebem", który ukazuje się w "Dwójce". Otrzymuje także tantiemy za piosenkę, którą do niego napisał. Zgodę na to wydał prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. Umowy dla Wolskiego krytykowała m.in. posłanka PiS, która zasiada w Radzie, Joanna Lichocka.

Kadr z ubiegłorocznej "Szopki nowoworcznej":

Obraz
© tvp

- Nie ma tu konfliktu interesów. Jestem pisarzem. Nie zmieniłem przecież zawodu w związku z tym, że objąłem stanowisko szefa Dwójki – mówił Wolski portalowi wirtualnemedia.pl. Ubiegłoroczny program "szopka w muzeum" był emitowany w Sylwestra, oglądało go średnio 775 tys. widzów, a powtórkę średnio milion.
Niektóre sceny wywołały duże kontrowersje. Chodziło przede wszystkim o pokazanie byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego z penisem zamiast ręki oraz żarty z tuszy byłej pierwszej damy Anny Komorowskiej. – Jak się Bronek poprztyka z Donkiem, to się zawsze może schować za swą bujną żonkę – żartował jeden z aktorów "Szopki w muzeum".

Wybrane dla Ciebie
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie