TVN wychodzi z YouTube
TVN upomniał się o swoje materiały z najpopularniejszego na świecie
serwisu wideo -YouTube.
23.08.2007 08:00
Jak poinformował serwis Dziennik Internautów zniknęły m.in. taśmy Renaty Beger, fragmenty "Magda M." i "Na Wspólnej". Nadal można tam jednak znaleźć m.in. odcinki talk-show Kuby Wojewódzkiego, czy fragmenty programów TVN24.
- Zgodnie z prawem, możemy się zgodzić na publikację naszych materiałów w innych mediach, ale nie musimy. Dążymy do wycofania tylko tych materiałów, których publikacja w innych portalach ewidentnie narusza nasze interesy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Karol Smoląg, rzecznik prasowy Grupy TVN.
Stacja uważa, że postępuje w podobny sposób, jak robią to ostatnio najwięksi światowi nadawcy. - Nasze działania nie odbiegają od międzynarodowej praktyki. Podobne podejście ma chociażby ABC - dodaje.
- Jednocześnie, nie mamy nic przeciwko publikacji treści tworzonych przez internautów, którzy zostali w jakiś sposób zainspirowani naszymi produkcjami. Wręcz przeciwnie - jednym z celów prowadzonego przez nas monitoringu jest wyszukiwanie ciekawych materiałów tego typu, by w przyszłości móc ewentualnie zaproponować współpracę ich autorom - mówi nam Karol Smoląg.
Na III-IV kwartał 2007 TVN zapowiada tzw. multiwortal, w którym dostępne będą programy, filmy, seriale i kanały tematyczne całej grupy. Bliższe informacje Grupa na dzień dzisiejszy nie ujawnia.
W marcu br. uruchomiono wortal TVN24. Jak zapowiadano wtedy, był to początek powolnego wchodzenia w struktury sieci. Docelowo wszystkie działania Grupy mają mieć swoje wirtualne odpowiedniki. Multiwortal TVN ma ambicję stać się jednym z najpopularniejszych serwisów, generując wielomilionowe zyski z reklam, udostępniając użytkownikom unikalny produkt, w tym produkcje z głównych anten.