Tusk na sztabie: partactwo, lenistwo, zła wola

Podczas spotkania sztabu kryzysowego w związku z powodzią 2024, premier Donald Tusk mówił o konsekwencjach zaniedbań. - Głogów nie jest pierwszym miejscem, gdzie słyszę, że wały były w złym stanie - mówił szef rządu. Zapowiedział, że powstanie "mapa partactwa", a w przypadku szczególnych zaniechań zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje.

Premier Donald Tusk podczas narady sztabu kryzysowego we Wrocławiu, 21 bm.
Premier Donald Tusk podczas narady sztabu kryzysowego we Wrocławiu, 21 bm.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Maciej Kulczyński
Justyna Lasota-Krawczyk

Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki powodzi i zniszczenia? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl

- Ja muszę to wiedzieć - podkreślił Tusk na konferencji sztabu. - Bardzo ważne jest dla mnie, czy to było lenistwo, gapiostwo, zła wola. Jedną z konsekwencji powodzi musi być mapa partactwa, zaniechań - mówił szef rządu.

- Proszę się nie krępować, bo to nie chodzi o bycie kapusiem, ale sygnalistą. Inaczej niczego się nie naprawi - wyjaśniał Tusk, ogłaszając stworzenie "mapy partactwa" po poradzeniu sobie z powodzią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premier apeluje do służb

Donald Tusk zwrócił się również do służb podejmujących decyzję o konieczności ewakuacji.

- Było i tak, że kilka razy ludzie byli namawiany do ewakuacji i nie robili tego, z różnych względów. Więc ja wszystko rozumiem - podkreślił jednocześnie premier, zwracając się do służb.

- Ważne jest to dla mnie, że wy to robicie i docieracie do ludzi. Sprawdźcie, czy do wszystkich informacja o ewakuacji dotarła, bo później dostaniemy po głowie, że ludzie nie wiedzieli. Taka jest moja rada. Od kogoś, kto już dostał kilka razy po głowie - zaznaczył Tusk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (430)