Tusk na sztabie: partactwo, lenistwo, zła wola
Podczas spotkania sztabu kryzysowego w związku z powodzią 2024, premier Donald Tusk mówił o konsekwencjach zaniedbań. - Głogów nie jest pierwszym miejscem, gdzie słyszę, że wały były w złym stanie - mówił szef rządu. Zapowiedział, że powstanie "mapa partactwa", a w przypadku szczególnych zaniechań zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje.
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki powodzi i zniszczenia? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
- Ja muszę to wiedzieć - podkreślił Tusk na konferencji sztabu. - Bardzo ważne jest dla mnie, czy to było lenistwo, gapiostwo, zła wola. Jedną z konsekwencji powodzi musi być mapa partactwa, zaniechań - mówił szef rządu.
- Proszę się nie krępować, bo to nie chodzi o bycie kapusiem, ale sygnalistą. Inaczej niczego się nie naprawi - wyjaśniał Tusk, ogłaszając stworzenie "mapy partactwa" po poradzeniu sobie z powodzią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier apeluje do służb
Donald Tusk zwrócił się również do służb podejmujących decyzję o konieczności ewakuacji.
- Było i tak, że kilka razy ludzie byli namawiany do ewakuacji i nie robili tego, z różnych względów. Więc ja wszystko rozumiem - podkreślił jednocześnie premier, zwracając się do służb.
- Ważne jest to dla mnie, że wy to robicie i docieracie do ludzi. Sprawdźcie, czy do wszystkich informacja o ewakuacji dotarła, bo później dostaniemy po głowie, że ludzie nie wiedzieli. Taka jest moja rada. Od kogoś, kto już dostał kilka razy po głowie - zaznaczył Tusk.