Tusk uderza w PiS ws. Smoleńska. "Realizacja planu Putina"

W niedzielę w całym kraju odbyły się obchody rocznicy wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Przed Pałacem Prezydenckim przemawiał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Dzisiaj wiemy, co się stało. Mamy tę odpowiedź zweryfikowaną przez wiele ośrodków. Będzie to przedstawione opinii publicznej w najbliższym czasie. Chciałem powiedzieć to w kolejną rocznicę zbrodni, zamachu - mówił.

Macierewicz: Były dwie eksplozje

W poniedziałek głos w sprawie katastrofy zabrał też Antoni Macierewicz. Jego podkomisja zaprezentowała raport w sprawie przyczyn katastrofy.

- Katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku na lotnisku pod Smoleńskiem była wynikiem aktu bezprawnej ingerencji. Komisja potwierdza unieważnienie raportu komisji Jerzego Millera z 29 lipca 2011 roku - stwierdził były szef MON.

Macierewicz mówił też o szczegółach pracy nad raportem smoleńskim i ustaleniach, do których dotarli śledczy pracujący w jego podkomisji.

- Głównym i bezspornym dowodem ingerencji Rosji był wybuch w lewym skrzydle samolotu przed minięciem brzozy. Komisja zlokalizowała miejsce i czas eksplozji. Następna eksplozja nastąpiła w centropłacie - stwierdził Macierewicz.

Zobacz też: Macierewicz ujawni raport smoleński. "W PiS to nikogo nie obchodziło"

Katastrofa smoleńska. Minęło 12 lat

10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Źródło: Twitter