Tusk w Pradze. Wspomina swoją podróż poślubną
- Z rzadko którym partnerem mamy tak dobre relacje - stwierdził premier Donald Tusk podczas wspólnego posiedzenia polskich ministrów z czeskim rządem w Pradze. Premier cieszył się, że coraz więcej Czechów przyjeżdża odpoczywać nad Bałtykiem. Wyznał też, gdzie pojechał przed laty w podróż poślubną ze swoją żoną.
W Pradze rozpoczęły się 9. polsko-czeskie konsultacje międzyrządowe poświęcone m.in. współpracy transgranicznej, infrastrukturze transportowej, migracji i ochronie przeciwpowodziowej.
Przedstawiciele obu rządów spotkali się w Akademii Straki, siedzibie czeskiego rządu. Obradom przewodniczą premier Czech Petr Fiala i premier RP Donald Tusk.
Rozpoczynając posiedzenie premier Donald Tusk nawiązał do powodzi, która dotknęła m.in Polskę i Czechy. Przekonywał, że współpraca obu rządów w tej sprawie "była wzorcowa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Chciałbym porozmawiać o tym, jak wykorzystać środki europejskie, byśmy umieli w przyszłości przeciwdziałać wspólnie przyszłym ewentualnym kryzysom pogodowym i ich skutkom - mówił Tusk.
Premier zdradza, gdzie był w podróży ślubnej
- Jak wiesz, jestem gdańszczaninem, mieszkam w Sopocie, więc jestem świadkiem tej najbardziej przyjaznej i oczekiwanej przez nas inwazji turystów z Czech nad polskim morzem. Pobiliście wszystkie rekordy historyczne, ponad pół miliona Czechów i Czeszek odwiedziło polskie plaże - stwierdził Tusk. - Jesteśmy z tego bardzo dumni, wiem, że wam się tam bardzo podoba, serdecznie zapraszamy - dodał.
- To, że Polska stała się tak atrakcyjna, to jest dla mnie osobista satysfakcja. Moją podróż poślubną, ponad 40 lat temu, odbyłem do Pragi. Dla nas Praga i Czechy, wówczas Czechosłowacja, były miejscem pożądanym, jako destynacja turystyczna. Cieszę się, że możemy się teraz zrewanżować - stwierdził Tusk.
Premier chwalił też współpracę z Czechami w zakresie szeroko pojętego bezpieczeństwa. Podkreślił, że podczas konsultacji będzie też poruszony temat pomocy walczącej Ukrainie.
Zaznaczył, że podczas rozpoczynającej się na początku przyszłego roku polskiej prezydencji w UE będzie "skoncentrowany w dużej mierze na kwestii nielegalnej migracji".
- Mamy tutaj właściwie identyczne stanowisko; rząd polski będzie na pewno współpracował nad głęboką korektą pewnych tradycyjnych polityk europejskich w sprawie nielegalnej migracji. Prezentujemy stanowisko wspólne, twarde, racjonalne, bez żadnych obsesji, ale zdecydowanie opowiadamy się za obroną Europy przed falą nielegalnej migracji - powiedział Tusk.
Źródło: WP, PAP