Tusk: przyjdę, jeśli prezydent zdąży z zaproszeniem
Premier Donald Tusk powiedział, że przyjmie
zaproszenie od prezydenta Lecha Kaczyńskiego na środowy szczyt
społeczny, jeśli je otrzyma.
24.02.2009 | aktual.: 24.02.2009 17:27
- Jeśli zdąży mnie do środy zaprosić na szczyt, to jeśli to tylko będzie możliwe, oczywiście chętnie z tego zaproszenia skorzystam - poinformował premier. Zastrzegł jednocześnie, że do tej pory takiego zaproszenia nie dostał.
Lech Kaczyński zaprosił premiera na środowy szczyt społeczny w Pałacu Prezydenckim. Szczyt poświęcony będzie kryzysowi finansowemu. Wezmą w nim udział przedstawiciele związków zawodowych, pracodawców, samorządowców, ekonomiści.
- Gdy dowiedziałem się, że prezydent organizuje szczyt społeczny i zaprasza także niektórych ministrów mojego rządu, to natychmiast poinformowałem dziennikarzy i prezydenta, że jestem jak najbardziej zainteresowany uczestniczeniem w takim szczycie - powiedział szef rządu.
- Z zaproszenia skorzystam, nawet jeśli ono przyjdzie na godzinę przed szczytem. Sprawa jest ważna. Nie po to prosiłem wszystkich partnerów społecznych o poważną rozmowę na temat tego, co możemy razem zrobić, żeby zwracać dzisiaj uwagę na etykietę i takie zasady dobrego wychowania - zaznaczył premier.
Tusk powiedział, że w środę planował spotkanie z kilkuset starszymi uczestnikami "Uniwersytetu Trzeciego Wieku". Jak dodał - przy założeniu, że otrzyma zaproszenie od prezydenta - będzie musiał to spotkanie przełożyć. Zapewnił, że będzie do dyspozycji uczestników "Uniwersytetu Trzeciego Wieku" w innym terminie.