Tusk: promocja inwestycji rosyjskiej w Azoty - wbrew naszym interesom
Premier Donald Tusk powiedział, że Aleksander Kwaśniewski zwrócił się do niego "z pytaniem i z promocją" ws. zakupu przez Acron Azotów Tarnów. Szef rządu wyjaśnił b. prezydentowi, że "promocja inwestycji rosyjskiej w tej konkretnej sprawie jest wbrew narodowym interesom".
23.04.2013 | aktual.: 23.04.2013 20:59
Na konferencji po posiedzeniu rządu premier został zapytany o oświadczenie Kwaśniewskiego, że informację o pojawieniu się poważnego inwestora - rosyjskiego koncernu Arcon - dla Azotów Tarnów przekazał szefowi Rady Gospodarczej przy premierze Janowi K. Bieleckiemu i - przy innej okazji - samemu Tuskowi.
- Mogę potwierdzić, że na spotkaniu poświęconym innej sprawie były prezydent zwrócił się do mnie z pytaniem i z promocją tego pomysłu - powiedział Tusk.
Podkreślił, że wyjaśnił Kwaśniewskiemu, iż "promowanie inwestycji rosyjskiej w tej konkretnej dziedzinie, w tym konkretnym przedsięwzięciu, w naszej ocenie, jest wbrew naszym narodowym interesom".
- Wyjaśniłem panu prezydentowi, że strategia rządu jest diametralnie odmienna i że nie wchodzi w rachubę przychylność rządu dla tej inwestycji - podkreślił premier. Zapewnił, że nie zostawił "żadnych wątpliwości" w rozmowie z Kwaśniewskim, "jaka jest intencja rządu".
A intencja ta - dodał - zmaterializowała się "w skomplikowanym i odważnym procesie inwestycyjnym, który uniemożliwił - przynajmniej wówczas - ten prosty zakup przez firmę Acron zakładów azotowych w Tarnowie".
Tusk oświadczył, że wyjaśnił byłemu prezydentowi "w kilku prostych zdaniach", dlaczego ta inwestycja mogłaby być "niekorzystna z punktu widzenia interesów państwa polskiego". - Jest to związane przede wszystkim z kwestią gazową, jak prawie wszystko w relacjach z naszym wschodnim sąsiadem - dodał.