Tusk pozwał Sakiewicza za wypowiedź o śmierci prezydenta Kaczyńskiego
Lider PO Donald Tusk złożył pozew do sądu przeciwko redaktorowi naczelnemu "Gazety Polskiej" Tomaszowi Sakiewiczowi - poinformował rzecznik PO Jan Grabiec. "Bezczelne kłamstwa muszą spotkać się ze zdecydowaną odpowiedzią" - podkreślił Grabiec na Twitterze.
"Przewodniczący Donald Tusk złożył dziś (w piątek - red.) pozew przeciwko Tomaszowi Sakiewiczowi w sprawie naruszenia dóbr osobistych. Bezczelne kłamstwa muszą spotkać się ze zdecydowaną odpowiedzią" - napisał Grabiec.
W rozmowie z PAP rzecznik Platformy wyjaśnił, że chodzi o wypowiedź, która padła na antenie TVP Info w ostatnią niedzielę.
- Rząd Tuska zrobił wszystko, co mógł, żeby uzależnić Polskę od rosyjskiego gazu. Tylko przez to, że jeszcze przez dwa lata żył Lech Kaczyński, zanim Tusk pozwolił go zabić Putinowi, nie udało się tych działań podjąć na tyle mocno i na tyle głęboko, że mogliśmy to wszystko w czasie rządów PiS odkręcić - powiedział wówczas Sakiewicz.
W piątkowej rozmowie z PAP redaktor naczelny "GP" podtrzymał te słowa. - Sprawa jest oczywista, to przecież rząd podjął decyzję o obniżeniu statusu (lotu TU-154M) HEAD. To prawa ręka Donalda Tuska, pan (Tomasz) Arabski umawiał się z KGB-istami w Moskwie, co do przebiegu wizyty, a potem w czasie śledztwa się zachował tak, jakby był współwinny. To tylko potwierdzało moim zdaniem, że ryzykowali życiem prezydenta. Czy to planowali, tego nie wiem - powiedział Sakiewicz.
Czytaj też: "Wiadomości" TVP zarzuciły Tuskowi, że nie klaskał Lechowi Kaczyńskiemu. Jest dowód na manipulację
- Dzisiaj wszystkie fakty, łącznie z ustaleniami podkomisji smoleńskiej na to wskazują - dodał.
Zdaniem Sakiewicza, Tusk powinien odpowiedzieć karnie za swe postępowanie. - Nie rozumiem dlaczego ten człowiek nie siedzi jeszcze w więzieniu - zaznaczył redaktor naczelny "Gazety Polskiej".