Tusk: Polska będzie bezpieczna i stabilna, jeśli PiS nie będzie rządził
- Są politycy, którzy nie tylko są zafascynowani pewną ideologią Władimira Putina, ale nie skrywają też swojej politycznej sympatii do niego, patrz Viktor Orban. To jest przykre, że nasz "bratanek" Węgier tak jednoznacznie ustawia się po stronie Putina - powiedział w Donald Tusk. Szef PO w przyszłym tygodniu ma rozmawiać z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen na temat środków, jakie mają zostać przyznane Polsce.
06.03.2022 09:06
Przewodniczący PO był w sobotę gościem "Newsweek Polska". Rozmowa była transmitowana w mediach społecznościowych. Był pytany m.in. o sobotni wpis na Twitterze.
"Jeśli podważasz jedność Europy i promujesz nacjonalizm, jesteś sojusznikiem Putina. Jeśli atakujesz praworządność, wolność mediów i prawa człowieka w swoim kraju, jesteś Putinem" - napisał na Twitterze Tusk.
Dopytywany kogo miał na myśli, Tusk odpowiedział, że pisał o tych wszystkich, którzy i w Europie, i w Polsce "podważają jedność Europy, rozwalają UE, kwestionują jedność transatlantycką i którzy realizują idee Putina - te państwowe idee, a więc likwidacja de facto praw człowieka, praw obywatelskich wolnych mediów". - I tak, widzimy jak wielu polityków ma taką skłonność i w jak wielu miejscach także w Europie poruszamy się po pewnej krawędzi - mówił.
- Są politycy, którzy nie tylko są zafascynowani pewną ideologią Putina, ale nie skrywają też swojej politycznej sympatii do Putina, patrz Viktor Orban. To jest przykre dla nas wszystkich, że nasz "bratanek" Węgier w zasadzie tak jednoznacznie ustawia się po stronie Putina - dodał Tusk.
Spotkanie z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen
Stwierdził, że "zależność Orbana od Putina jest wielopiętrowa i wielowymiarowa". - I to jest efekt wyrafinowanej polityki rosyjskiej, kupowania sympatii, przyjaźni, współpracy w wielu miejscach w Europie: na Bałkanach, na Węgrzech - mówił Tusk, dodając, że "na szczęście w Polsce to nie jest takie łatwe".
Tusk powiedział, że dzisiaj Polska potrzebuje europejskich pieniędzy i zapewnił, że "zrobi wszystko, żeby do Polski trafiło maksimum pieniędzy z UE".
- Będę w przyszłym tygodniu zresztą i w Brukseli i w Paryżu na tych szczytach europejskich. Będę rozmawiał z szefową Komisji - powiedział Tusk.
Na pytanie, co jej powie, stwierdził, że Polska "potrzebuje bezwzględnie pieniędzy i nie można zapomnieć o praworządności, ale my dzisiaj mamy blisko milion nowych uchodźców z Ukrainy, blisko milion od 24 lutego - w ciągu 10 dni".
- Już nie mówię o drożyźnie, nie mówię o tej nieudolnej polityce Banku Centralnego, co się dzieje ze złotówką, co się dzieje z ropą i benzyną, ile małych dramatów się dzieje codziennie. Praworządność jest oczywiście stałym i bezdyskusyjnym problemem do rozwiązania i rząd PiS-u musi to rozwiązać, ale nas dzisiaj nie stać na warunkowanie pomocy dla Polski - zaznaczył.
Tusk: Polska będzie bezpieczna i stabilna, jeśli PiS nie będzie rządził
Lider PO powiedział, że jest codziennie na linii z samorządowcami i z organizacjami samorządowymi.
- Polacy starają się pomagać sami z siebie na tyle, na ile potrafią. (...) My bez pomocy europejskiej będziemy za chwilę w dramatycznej sytuacji, też z tym słabym rządem, więc nikt mnie nie musi uczyć tego, jak ważna jest w Polsce praworządność to jest w ogóle główny powód, dla którego ja bym naprawdę rząd PiS skasował tak szybko, jak to możliwe - zaznaczył.
Zobacz także
Na pytanie, czy jeśli UE odpuści kwestię praworządności, to oznaczać, będzie że Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński wygrali w tej sprawie, zauważył, że "dzisiaj na szali jest elementarne bezpieczeństwo Polski i Polaków".
"Polska bezpieczna będzie wtedy tak naprawdę, kiedy będzie w pełni zakorzeniona we wspólnocie Zachodu" - dodał Tusk. W jego ocenie PiS - będzie robił wszystko, żeby jednak się nie zintegrowała. - Polska będzie bezpieczna i stabilna, jeśli PiS nie będzie rządził - podkreślił Tusk.