Tusk: pamiętajmy o bohaterach Powstania Warszawskiego
Donald Tusk apeluje do Polaków, by 1 sierpnia - w 64. rocznicę wybuchu Powstania
Warszawskiego - wywiesili na budynkach flagi państwowe. Premier zwraca się też z prośbą, aby w chwili włączenia syren alarmowych zatrzymać się i minutą ciszy uczcić pamięć bohaterów powstania.
O godz. 17.00 w piątek - w 64. rocznicę wybuchu powstania - w całym kraju przez minutą zabrzmią syreny alarmowe.
1 sierpnia 1944 roku, na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", w Warszawie wybuchło powstanie - największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
Przez 63 dni powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej. Ogromne straty poniesione przez stronę polską w wyniku powstania powodują, iż decyzja o jego rozpoczęciu do dziś wywołuje kontrowersje.
W powstaniu poległo ok. 18 tys. powstańców, 25 tys. zostało rannych. Zginęło również ok. 3,5 tys. żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Po kapitulacji pozostałych mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys. osób, wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zniszczone.